• Link został skopiowany

Paulina Krupińska zdradza swoje wpadki z "Dzień dobry TVN". "Uwielbiam być królową memów" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Paulina Krupińska w rozmowie z Plotkiem opowiedziała o pracy w programie na żywo. Jest świadoma, że w "Dzień dobry TVN" zdarza jej się popełniać gafy. Wspomniała kilka z nich i próbowała uświadomić widzów, że prowadzący "są tylko ludźmi".
Paulina Krupińska, Damian Michałowski
Instagram.com/ pkrupinska

Więcej ciekawostek z show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl

Paulina Krupińska już od półtora roku jest prowadzącą "Dzień dobry TVN". W duecie pojawia się z Damianem Michałowskim. Prezenterzy szybko zyskali sympatię widzów, a podczas gali Marka Roku to do nich trafiła statuetka w kategorii Osobowość Roku: Telewizja Śniadaniowa. Nasza reporterka porozmawiała z Krupińską na temat pracy na planie programu na żywo. Modelka była bardzo szczera.

Zobacz wideo "Jesteśmy tylko ludźmi" - podkreśla

Paulina Krupińska o pracy w "Dzień dobry TVN"

Krupińska zaczęła od tego, jak układa jej się współpraca z Michałowskim. Przyznała, że od razu złapali wspólny język i ustalili, że nie będą nikogo udawać. Wiedzą, że widzowie wyłapią fałsz, co wpłynie na odbiór ich duetu.

Uważam, że nie mogłam trafić lepiej, gramy do jednej bramki - mówiła w rozmowie z Plotkiem.
 

Wspierają siebie na planie, zwłaszcza podczas popełniania gaf. Paulina przyznaje, że zdarza im się zająknąć, mieć problem z przedstawieniem gościa.

Jesteśmy tylko ludźmi. Program trwa trzy i pół godziny. Zdarzają się różne wpadki. (...) Taką mieliśmy np., kiedy gościem u nas był Bartek Wrona. Mamy pięć minut, żeby skorzystać z toalety w czasie przerwy. Ja nie zdążyłam na zapowiedź - wspominała.

Zdarza się im także używać skrótów myślowych, które czasami wyłapują widzowie. O jednej z takich sytuacji Paulina opowiedziała w naszym materiale.

Uwielbiam być królową memów - przyznała rozbawiona.

Jakie jeszcze zaliczyła wpadki? Tego dowiecie się oglądając nasze wideo.

Więcej o: