Ciekawostki na temat programów rozrywkowych znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Program "Milionerzy" od dawna przyciąga przed ekrany telewizory widzów, którzy przyglądają się zmaganiom uczestników walczących o milion złotych. Na przestrzeni lat kilku z nich udało się sięgnąć po wymarzoną wygraną. Inni natomiast musieli zadowolić się mniejszymi kwotami lub wyjść bez niczego. Oto, jak było tym razem. Bohaterem, który zasiadł na fotelu przed gospodarzem show, był Emil Witczak.
W 507. odcinku programu uczestnik usłyszał pytanie za 20 tys. złotych, które sprawiło mu pewną trudność. Brzmiało ono:
Droga krajowa numer 7 prowadzi z Wybrzeża do granicy:
A. ze Słowacją
B. z Czechami
C. z Ukrainą
D. z Niemcami
Uczestnik nie ukrywał, że nie zna odpowiedzi na zadane mu przez Huberta Urbańskiego pytanie. Po chwili zastanowienia postanowił skorzystać z pomocy publiczności. Aż 58 proc. osób stawiała na pierwszą z podanych odpowiedzi, choć sam Emil zastanawiał się nad Niemcami. Zdecydował jednak, że skorzysta z koła 50:50. Gdy dwie błędne opcje zostały odrzucone, postanowił pójść za wcześniejszą podpowiedzią osób w studiu i wybrał odpowiedź A. ze Słowacją. Okazała się ona prawidłowa.
W ponad 500 już odcinka popularnego programu "Milionerzy" często pojawiały się pytania, które okazywały się być podchwytliwe dla uczestników. Tak było chociaż wtedy, gdy o wygraną walczyła Katarzyna Szynwelska. Nie wiedziała, która z podanych odpowiedzi była "na bakier z gramatyką". Innym razem zapytano o to, jaki kolor ma skóra niedźwiedzia polarnego. Jakub Nawrot był pewny, że będzie to żółty. Rzeczywistość okazała się inna i gospodarz programu powiedział, że poprawna była opcja D. czarny.