• Link został skopiowany

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia wymownym cytatem odpowiada na ataki widzów. Julia i Aneta stanęły w jej obronie

Atmosfera wokół programu TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia" staje się coraz bardziej gorąca. Kasia odniosła się na Instagraimie do zarzutów, jakie mają wobec niej widzowie po emisji szóstego odcinka show. W jej obronie natychmiast stanęły pozostałe uczestniczki - Julia i Aneta.
Ślub od pierwszego wejrzenia, Kasia
fot. player.pl / TVN

Więcej o "Ślubie od pierwszego wejrzenia" i innych programach rozrywkowych przeczytasz na Gazeta.pl

W szóstym odcinku programu TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia" widzowie podglądali podróże poślubne uczestników. Szczególną uwagę przykuła relacja Kasi i Pawła. Choć Kasia na początku programu otwarcie mówiła, że nie ma wygórowanych wymagań i da szansę każdej osobie, którą dobiorą dla niej eksperci, to jednak nadmiar nowych emocji wziął górę. Kobieta zaczęła dystansować się od męża, co nie przypadło do gustu widzom. Obserwatorzy okrzyknęli ją bowiem "drugą Igą" - uczestniczką poprzedniej edycji show, która została oskarżona przez męża o manipulacje i toksyczne zagrywki. Kasia postanowiła odnieść się do zarzutów i opublikowała wymowny post na Instagramie.

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia" - Które pary zdecydowały się na rozstanie?

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia odpowiada na zarzuty widzów, a Aneta i Julia w jej obronie

Kasia opublikowała selfie, a pod nim cytat rzymskiego filozofa, Marka Aureliusza. Uczestniczka sugeruje, że widzowie w 45-minutowych odcinkach nie mają szansy wyrobić obiektywnej opinii na temat relacji. 

Wszystko, co słyszymy, jest opinią, nie faktem. Wszystko, co widzimy, jest punktem widzenia, nie prawdą - Marek Aureliusz.
 

W komentarzach pod wpisem nie zabrakło głosów od pozostałych uczestników aktualnej edycji "Ślubu". Słowa otuchy dodała jej Julia:

Kasiu jeszcze raz powtórzę, że nie ma co przejmować się opiniami ludzi, którzy je wydają na podstawie kilku fragmentów w TV. Jesteś super babka i nie miej co do tego wątpliwości.

To jednak nie wszystko. Kiedy jedna z widzek skrytykowała pod postem zachowanie Kasi w programie, Julia nie wytrzymała i stanęła w obronie koleżanki z show. Wytłumaczyła, że w telewizji są pokazane zaledwie urywki z całego miesiąca poznawania się uczestników:

Bardzo łatwo jest dawać rady i wymądrzać się w internecie, ale nie byłaś w sytuacji Kasi, ani żadnej z nas, więc podziwiam za odwagę wydawania tak mocnych osądów. Ponadto weź pod uwagę, że odcinek trwa 42 minuty, jedna para jest pokazana w odcinku średnio kilkanaście minut, a spędzili ze sobą cały miesiąc. Jaki z tego wniosek? Że pokazane są jedynie urywki, ułamki wspólnego życia, które toczyło się również poza kamerami. Na przyszłość weź wszystkie aspekty pod uwagę, zanim kolejny raz kogoś ocenisz.

Komentarzowi Julii wtórowała również Aneta, która napisała:

Dokładnie. Trzymajcie się dziewczyny.

Zgadzacie się?

Więcej o: