"Love Island". Widzowie zbulwersowani zachowaniem Arka. "Jeszcze z trzy laski zdąży obrócić do finału"

W "Love Island" zawrzało nie tylko w willi. Arek powrócił z Casa Amor z kolejną nową partnerką, zostawiając poprzednią na lodzie. To nie spodobało się nie tylko innym uczestnikom, ale i widzom. W komentarzach dali wyraz temu, co o nim myślą.

W ostatnim odcinku "Love Island" mieliśmy do czynienia z prawdziwą emocjonalną bombą. Uwaga widzów skupiła się na Arku, który postanowił zostawić swoją dotychczasową partnerkę na rzecz nowej dziewczyny, która towarzyszyła mu w Casa Amor. To wywołało burzę. Ola, która postawiła na niego - była wściekła, lecz nie tylko ona. Internauci szybko przystąpili do ataku w komentarzach. Są zbulwersowani zachowaniem uczestnika.

Zobacz wideo "Love Island" - fragment odcinka

"Love Island". Widzowie zbulwersowani zachowaniem Arka. Już ma nową parę

Arek zapewniał, że jest zainteresowany Olą. Dał jej o tym znać na randce, na którą wybrali się we dwoje. Później męska część uczestników została zaproszona do Casa Amor - osobnej willi, w której okazało się, że dołączą do nich nowe dziewczyny. Tak samo do pozostałych w domu pań dołączyli nowi mężczyźni. Uczestnicy musieli zdecydować, czy wracają do swoich dotychczasowych partnerów czy wybierają spośród nowych osób. Żadne z nich nie wiedziało, jaka będzie decyzja drugiego. Ola postanowiła być wierna Arkowi, o którego uczucia była spokojna.

Moja randka z Arkiem była przełomowa. Czeka mnie teraz ogromna próba, być może ogromne szczęście. Czekam na swojego partnera i nie widzę tutaj nikogo innego dla siebie - powiedziała Ola tuż przed powrotem panów do willi.

Arek jednak wrócił z Casa Amor... z Laurą, nową uczestniczką. Ola i reszta dziewczyn były zszokowane. Widzowie nie kryli krytyki wobec zachowania mężczyzny.

Arek, co za dramat gość! Jeszcze zwalił to na Aleksandrę, że przez jej wahania. Katastrofa. Andzia go wyczuła.
Arek, dno... Pokazał klasę. Szkoda, że dopiero teraz wyszło, jaki jest naprawdę, a nie jak wszyscy najeżdżali na Andzię.
Arek lovelas jeszcze z trzy laski zdąży obrócić do finału. Szkoda Oli, ale niestety ma klapki na oczach, wspomina jedną randkę, jakby oznaczała miłość aż po grób.

Widzowie zauważają również wcześniejsze zachowanie Arka. Kiedy poznał Olę wziął na rozmowę Adriana. Jemu też podobała się Aleksandra, jednak wycofał się z bliższego poznawania dziewczyny dla dobra kolegi. Przypomnieli także deklaracje Arka.

Jeśli mamy jechać razem przez życie, to w cabrio dwuosobowym. W bagażnik nikt mi się nie będzie na siłę wpychał - mówił uczestnik w rozmowie z Olą.

Teraz okazało się, że kilka dni spędzonych poza głównym domem w towarzystwie nowych dziewczyn zdążyło zawrócić mu w głowie. W rozmowie z innymi uczestnikami wspomniał, że Laura o niego zabiega i to mu się podoba. Wskutek jego decyzji Ola została singielką i jest o krok bliżej do opuszczenia programu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.