TVN dopiero co rozpoczął emisję szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", a fani programu zaczęli już zauważać, że nie wszyscy uczestnicy poprzednich tak dobrze się ze sobą dogadują. Doświadczenia, które niesie ze sobą udział w tego typu programie, bez wątpienia bardzo łączą, dlatego też między uczestnikami "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nawiązały się przyjaźnie. Na ich Instagramach często można zobaczyć zdjęcia i relacje ze wspólnych spotkań, a uczestnicy kolejnych edycji bardzo szybko byli przyjmowani do "ślubnej rodziny". Dość powiedzieć, że Marcin Wichrowski niedawno został ojcem chrzestnym córki Anity i Adriana z edycji drugiej.
Jedna z widzek programu na facebookowej grupie fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zwróciła uwagę na fakt, że ekipa uczestników podzieliła się na dwie grupki. Jak wynika z instagramowych postów, komentarzy i polubień, obecnie bardziej trzymają się ze sobą Anita, Adrian, Ania, Marcin i Karol, a w drugiej ekipie - Jacek, Iza, Kamil, Agnieszka, Wojtek, Iga oraz Asia. Co ciekawe, jak zauważyli fani programu, Anita i Agnieszka nie obserwują się już na Instagramie, mimo że jeszcze niedawno pozowały do wspólnego zdjęcia z wyjazdu na nartach.
Zdaniem fanów przyczyną podziału może być między innymi rozstanie Igi z Karolem i fakt, że obecnie jest on w związku z inną uczestniczką eksperymentu, Laurą, którą eksperci pierwotnie połączyli z Maćkiem. Jak wynika z Instagrama, Iga i Karol nie uczestniczą we wspólnych spotkaniach i niewykluczone, że członkowie ekipy ze "Śopw" stanęli po prostu po dwóch różnych stronach ich konfliktu.
Krytycznie o uczestnikach "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wypowiadał się uczestnik drugiej edycji programu, Krzysztof. On i Paulina, z którą powiedzieli sobie "tak" przed kamerami, we wrześniu zeszłego roku zostali rodzicami i zniknęli z mediów ani nie integrują się z resztą uczestników show. Jak donosi styl.fm, w maju 2020 Krzysztof nie zostawił na uczestnikach suchej nitki w komentarzu pod postem Adama, uczestnika trzeciej edycji, który skarżył się na falę hejtu:
Nawet wśród uczestników programu jest zawiść i sądzę, że już się o tym przekonałeś. Tutaj śmieszne - rodzina ślubu, zdjęcia wspólne, a za plecami jadą, czego byś się nie spodziewał. Dobrze pamiętam, jak koledzy z mojej edycji jeździli po osobach z trzeciej i pewnie teraz z czwartej... Trzymaj się chłopie.
Spodziewaliście się tego?