Piąty sezon programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" przyniósł zarówno widzom, jak i samym uczestnikom bardzo dużo emocji. Jedną z osób, które od początku mierzyły się z krytyką, jest Iga Śmiechowicz. Mimo że na fanach show nie zrobiła najlepszego wrażenia, to jej zasięgi na Instagramie wywindowały w górę. Teraz postanowiła na tym zarobić.
W trakcie realizacji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" Iga przekonywała, że nie zależy jej na popularności, a jedynie na odnalezieniu partnera. Wiele wskazuje jednak na to, że kiedy dostała kosza od Karola, zmieniła zdanie w sprawie kariery. Uczestniczka pochwaliła się na Instagramie swoją pierwszą współpracą.
Iga oferuje nagrywane przez siebie, personalizowane wideo życzenia. Zamówienie można złożyć za pomocą platformy, która od jakiegoś czasu oferuje tego typu usługi z udziałem celebrytów. Za nagranie z udziałem Igi trzeba zapłacić 54,99 zł.
Póki co jedyne miejsce, gdzie jest 100 procent pozytywnej energii i tylko na taką jest tam miejsce - twierdzi Iga
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno uczestniczka show zarzekała się, że nie zostanie influencerką. Podczas jednej z sesji Q&A (pytania i odpowiedzi) została o to zapytana przez jednego z internautów.
Za każdym razem, jak jest realizowany jakiś program, a jego uczestnicy są aktywni w mediach społecznościowych, rozpoczyna się o to g***burza. Pytanie: kim jest influencer? Pod tym słowem kryje się wiele. Nie planuję być influencerem takim, jak ja to rozumiem - stwierdziła Iga.
Co myślicie o nowej roli uczestniczki programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"?