• Link został skopiowany

TVP nie robi preselekcji na Eurowizję. Reżyser związany niegdyś ze stacją ujawnia: Usłyszałem, że publiczność nie będzie decydować za nas

Wieloletni reżyser programów w TVP Radek Kobiałko w 2016 roku namówił stację, by przeprowadziła preselekcję. To dzięki niej w Konkursie Piosenki Eurowizji wystąpił Michał Szpak, który uplasował się na ósmym miejscu. Później TVP jednak z tego zrezygnowała. Powód? "Nie może być tak, że to publiczność decyduje za nas".
Jacek Kurski, Radek Kobiałko
Agencja Wyborcza.pl, facebook.com/Radek Kobiałko Nadaje

W 2016 roku roku polskim reprezentantem w Konkursie Piosenki Eurowizji był Michał Szpak. Jego wysokie miejsce w głosowaniu publiczności świadczyło o tym, że skradł serca widzów. Najpierw o tym, by w ogóle mógł znaleźć się w konkursie, zdecydowali głosujący na niego Polki i Polacy. Przez ostatnie lata żaden reprezentant naszego kraju nie odniósł podobnego sukcesu. Na profilu Radka Kobiałko pojawiło się wyjaśnienie - chodzi o to, że gdy Szpak był kandydatem na Eurowizję, przeprowadzono preselekcję. Później TVP sama zdecydowała, kto pojedzie. 

Zobacz wideo Górniak opowiedziała o współpracy ze Szpakiem. „Było dużo znaków zapytania"

Były pracownik stacji ujawnił, dlaczego TVP nie robi preselekcji 

Michał Szpak na Konkursie Piosenki Eurowizji w 2016 roku według jurorów zasłużył jedynie na 25. miejsce. Według publiczności zaś powinien być trzeci. Po zsumowaniu głosów Polska zajęła ósme miejsce i jest to trzeci najlepszy w historii wynik.

Okazuje się, że do jego występu przyczynił się wtedy reżyser i scenarzysta programów telewizyjnych, Radek Kobiałko (w 2017 roku zwolniony z TVP). W 2016 roku zorganizował eurowizyjny koncert eliminacyjny do 61. Konkursu Piosenki Eurowizji, czyli preselekcje. Po występach m.in. Margaret, Natalii Szroeder i Edyty Górniak, okazało się, że to Michał Szpak skradł serca widzów i zdobył najwięcej głosów. Reżyser opowiedział o tym w najnowszych wpisie na Facebooku.

A propos kolejnej porażki Polski na Eurowizji, chciałem tylko przypomnieć, że nasz ostatni sukces na tym festiwalu to trzecie miejsce Michała Szpaka w głosowaniu publiczności za występ w Sztokholmie w 2016 roku. Na taki sukces musieliśmy czekać od 1994 roku, kiedy to drugie miejsce zajęła Edyta Górniak. Michał Szpak reprezentował Polskę dzięki preselekcjom mojego scenariusza i reżyserii. Po latach wybierania reprezentantów przez różne dziwne komisje kierujące się sobie tylko znanymi kryteriami, namówiłem TVP na powrót koncertu z polskimi eliminacjami do Eurowizji, gdzie to publiczność wybiera, kto i z jaką piosenką wystąpi - czytamy we wpisie Kobiałko udostępnionym przez Michała Szpaka.

Mimo sukcesu Szpaka, zrezygnowano z organizowania preselekcji. Powód? Władze TVP stwierdziły, że publiczność nie będzie za nich decydować, kto pojedzie na Eurowizję.

Usłyszałem od jednego z dyrektorów TVP, że nie mogę tworzyć kolejnych preselekcji, bo, cytuję: Nie wygrał ten, kto powinien, a nie może być tak, że to publiczność decyduje za nas... Dalszy ciąg już znacie.
InstaStory Michała Szpaka
InstaStory Michała Szpaka instagram.com@michal_szpakofficial

Zaskoczeni?

Zobacz też: Eurowizja 2021. Maffashion staje w obronie Rafała Brzozowskiego. "Został zmieszany z błotem, zwyzywany"

Więcej o: