Pod koniec ubiegłego roku Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta, czyli bohaterowie czwartej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", postanowili się rozstać. Przed ogłoszeniem tej decyzji Łukasz był bardzo aktywny w mediach społecznościowych, co zaczęło się zmieniać po rozpadzie małżeństwa. Jak się okazuje, mężczyzna prawdopodobnie sprzedał swoje konto na Instagramie, gdzie obserwowało go prawie 180 tysięcy osób.
W poprzedniej edycji show "Ślub od pierwszego wejrzenia" Łukasz i Oliwia zyskali dużą popularność i stali się ulubieńcami widzów. Para zawarła małżeństwo w obecności kamer i postanowiła rozwijać relację po programie. Latem ubiegłego roku na świat przyszedł ich syn Franek, jednak pod koniec grudnia Oliwia ogłosiła, że małżeństwo z Łukaszem jednak nie przetrwało próby czasu. W uratowaniu ich związku nie pomogła nawet wspólna terapia.
Od tamtej chwili Łukasz powoli odcinał się od mediów społecznościowych, w których wcześniej chętnie publikował zdjęcia z życia prywatnego. Dzięki programowi został na moment prawdziwym influencerem z prawie 200 tysiącami obserwatorów na Instagramie. Przez jakiś czas wykorzystywał swoje zasięgi do promowania robota kuchennego jednej z firm, za co skrytykowali go internauci. W obronie Łukasza stanęła wówczas jego mama. Jak się okazuje, zdjęcia Łukasza, które do tej pory można było zobaczyć na Instagramie, zniknęły, a konto zmieniło nazwę. Teraz należy do firmy sprzedającej sztuczne rzęsy i nie ma już żadnych związków z uczestnikiem programu.
Dowodem na to są dane z aplikacji pokazujące historię zmian, jakie zachodziły na koncie, które do tej pory należało do Łukasza. Przypomnijmy, że w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" mężczyzna zdobył dużą popularność. Na Instagramie obserwowało go ponad 180 tysięcy osób - większość z nich nawet nie zorientowała się, że Łukasz zamienił się w rzęsy i niemalże nie ma już śladu po jego starym koncie.