• Link został skopiowany

Izabella Krzan ciepło o Marzenie Rogalskiej: "Opiekowała się mną". Zdradziła, że nie jest zadowolona ze swojego debiutu

Izabella Krzan, która zastąpiła Marzenę Rogalską w "Pytaniu na śniadanie", nie kryje uznania dla koleżanki. Jednocześnie przyznaje, że prowadzenie programu było jej marzeniem.
Izabella Krzan ciepło o Marzenie Rogalskiej
Fot. ONS

Izabella Krzan, nowa prowadząca "Pytania na śniadanie", dołączyła do ekipy programu tuż po odejściu Marzeny Rogalskiej. Uzupełniła lukę w duecie z Tomaszem Kammelem. Jak wspomina swoją poprzedniczkę? Okazuje się, że ma dla niej sporo ciepłych słów.

Izabella Krzan wspomina Marzenę Rogalską

W rozmowie z newseria.pl nie kryła podziwu dla Marzeny Rogalskiej:

Zawsze Marzenkę bardzo szanowałam i nadal szanuję. Uważam, że jest bardzo inteligentną kobietą, z ogromnym doświadczeniem. I na pewno, jeśli za parę, paręnaście lat ktoś powie, że dogoniłam Marzenkę wiedzą i polotem, to ja to uznam za przeogromny komplement.

Prezenterka wyznała także, że życzy Marzenie Rogalskiej jak najlepiej. Uważa ją też za pełną ciepła osobę:

To jest fantastyczna kobieta. Mam nadzieję, że cały czas będzie się rozwijać, kwitnąć i realizować na różnych płaszczyznach. Nigdy się nie przyjaźniłyśmy, ale oczywiście zawsze jak byłam gościem "Pytanie na śniadanie", to ona zawsze się opiekowała, była bardzo uśmiechnięta i przychylna.
Zobacz wideo Izabella Krzan w ciepłych słowach o Marzenie Rogalskiej i o prowadzeniu programu

Izabella Krzan o prowadzeniu "Pytania na śniadanie": Stres mnie sparaliżował

Iza Krzan o propozycji współprowadzenia programu z Tomaszem Kammelem dowiedziała się... dzień przed nagraniem.

Nie przespałam całej nocy, bo byłam tak zestresowana. W tamtym momencie byłam naprawdę przerażona i nie wiedziałam, co mnie czeka - powiedziała w wywiadzie.

Modelka przychylnie wypowiada się także na temat swojego partnera współprowadzącego "Pytanie na śniadanie".

Tomek Kammel bardzo dużo mi pomógł i wspierał w czasie całego programu.

Prezenterka przyznaje jednak, że prowadzenie telewizji śniadaniowej było dla niej nowością i nie jest zadowolona z tego, jak wypadła za pierwszym razem.

To nie jest odcinek, z którego jestem w stu procentach dumna, bo uważam, że mogłabym to zrobić lepiej... Ten stres po prostu trochę mnie sparaliżował. Wierzę, że z każdym odcinkiem będzie coraz lepiej.

Mimo wszystko Izabella cieszy się z nowego wyzwania zawodowego. Przyznaje też, że prowadzenie "Pytania na śniadanie" było jej marzeniem. Nie sądziła jedynie, że ta możliwość spotka ją w tak mało przyjemnych okolicznościach, czyli po odejściu Marzeny Rogalskiej.

Jest mi trochę przykro, że w taki sposób to wszystko się potoczyło.

A jak Wam podoba się nowy duet Krzan-Kammel w "Pytaniu na śniadanie"?

Więcej o: