Za nami już drugi odcinek nowego programu "Totalne remonty Szelągowskiej". Tym razem córka Katarzyny Grocholi postanowiła pomóc 26-letniej Julce - pielęgniarce oddziału ratunkowego szczecińskiego szpitala. Ponure wnętrza zamieniły się w barwną i przytulną przestrzeń, do której aż chce się wracać po ciężkim dniu w pracy.
W kolejnym odcinku Dorota Szelągowska zaskoczyła bohaterkę po jej dyżurze w szpitalu. Julka ma 26 lat i jest bez pamięci zakochana w swojej pracy. To właśnie w niej spędza większość czasu i otwarcie mówi o tym, że jej życie to praca.
Kawalerka Julki ostatnią renowację przeszła jakieś 30 lat temu. Ma natomiast ogromny potencjał – wysokie sufity i piękne okna. Dorota Szelągowska miała niełatwe zadanie, ale efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania młodej pielęgniarki.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dorota Szelągowska miała wypadek na planie programu. "Wysunął mi się dysk, więc nie mogłam chodzić"
Sporą metamorfozę przeszła kuchnia. Mdłe kolory zostały zastąpione piękną butelkową zielenią. Dorota zadbała o to, aby Julka miała dużo miejsca na przechowywanie zastawy stołowej i sprzętów kuchennych. Nie zabrakło także modnych dodatków w postaci obrazów.
Więcej zdjęć przed i po znajdziecie w naszej galerii. A o wzruszającej metamorfozie z pierwszego odcinka przeczytacie TUTAJ.