Anita i Adrian poznali się w trzeciej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Od samego początku starali się, by ich małżeństwo przetrwało. Udało im się i stali się ulubieńcami widzów. Do tej pory są aktywni w mediach społecznościowych, gdzie chętnie pokazują fanom, co u nich słychać.
W 2019 roku powitali na świecie pierwsze dziecko - urodził się Jerzyk. Teraz małżonkowie spodziewają się drugiego malucha. Wiadomo, że będzie to dziewczynka. Anita i Adrian marzyli o córce, więc nie ukrywają, że są bardzo szczęśliwi. To już ostatnie chwile przed porodem, co postanowili uwiecznić podczas sesji zdjęciowej. Na profilu tancerki pojawiło się kilka pięknych zdjęć z mężem:
To już ostatnia chwila na uwiecznienie tych chwil, kiedy malutka jest w brzuszku. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć kruszynkę, poznać jej temperament, zobaczyć, do kogo będzie podobna, czy będzie mieć zachowania takie jak jej braciszek, czy raczej zupełnie inne... - napisała Anita.
Nie ukrywa, że cieszy się też z tego, że "nie będzie już w ciąży, bo prawie dwa lata non stop była w tym stanie, co daje się jej we znaki". Do tej pory nie zdradzili jednak, jakie imię wybrali dla córki. Przyczyna jest dość banalna - jeszcze nie podjęli decyzji:
Z imieniem przestaliśmy już walczyć i wierzę, że kiedy ją zobaczymy, to będziemy po prostu wiedzieć. Czekamy i w weekend skręcamy meble. Czeka pranie, prasowanie, układanie, pakowanie - dodała.
Internauci są zachwyceni efektem sesji oraz miłością, jaka połączyła małżonków. Niektórzy wciąż nie dowierzają, że Anita i Adrian, którzy szczerze się pokochali, poznali się dzięki udziałowi w dość kontrowersyjnym eksperymencie.