• Link został skopiowany

"Top Model". Z programem pożegnały się aż dwie osoby. Po jedną z nich przyjechała karetka. "Wszystko mi drętwieje"

"Top Model". W ostatnim odcinku działo się bardzo dużo. Były upadki, łzy i kłótnie. Jednak najbardziej zaskakujące było to, że z programem pożegnały się aż dwie osoby.
'Top Model'
Screen 'Top Model'/TVN

Kolejny odcinek "Top Model" za nami. Po tym, jak w ostatnim odcinku odpadł Denis, który odmówił wykonania zdania, panowie mieli nadzieję, że teraz zagrożone są ich koleżanki. Czy ich oczekiwania się spełniły?

"Top Model". Sandra i Rafał mają konflikt 

Widzowie programu już na samym początku usłyszeli, że Sandra i Rafał nie potrafią się dogadać. 

Rafał mnie tak strasznie irytuje, że nie mogę go znieść. Masakra. (...) Irytuje mnie jego sam sposób bycia - mówiła otwarcie Sandra.

Rafał nie pozostał jej dłużny. W gronie pozostałych uczestników show mówił:

Nikomu źle nie życzę. No może trzem osobom tylko. Nienawidzę Sandry. Nie trawię jej, nie mogę nawet na nią patrzeć, nie mogę jej słuchać - wyznał. 

"Top Model". Niezapowiedziany gość

Kolejne minuty programu były równie ekscytujące. Okazało się bowiem, że jedno z zadań poprowadzić ma Patryk Rożniecki - uczestnik 2. edycji "You Can Dance". To on miał nauczyć uczestników chodzić po wybiegu w szpilkach. Buty na obcasie mieli więc założyć również panowie. 

Najlepiej na szpilkach radził sobie Rafał. Chodził z gracją - zachwalała Nikola. 
Niejedna kobieta, na przykład ja, zazdrości mu tego. On się czuł pewnie w tych szpilkach. Chodził lepiej niż ja - mówiła Sandra. 

Sam Rafał również był zaskoczony, że tak zgrabnie chodził na wysokich obcasach. Przyznał się przy tym, że nigdy wcześniej szpilek nie zakładał. 

Zadanie nie poszło tak dobrze wszystkim uczestnikom. 

Nie chodzę źle, bo chodzę źle. Chodzę źle, bo mam myśli w głowie - tłumaczyła się Kinga. 

"Top Model". Niebezpieczne upadki

Kolejne zadanie było jeszcze trudniejsze. Uczestnicy wzięli bowiem udział w pokazie i musieli przejść po ruchomym, pełnym przeszkód wybiegu. Wyzwanie zakończyło się dla kilku uczestników bolesnym upadkiem.

Najpierw przewróciła się Ania. Modelka wstała jednak i poszła dalej. Dużo groźniej wyglądał upadek Olgi. Dziewczyna miała problem, by się podnieść. Wstając, nie mogła złapać równowagi. 

Olga, żyjesz? - krzyczał Michał Piróg. 

Na chwilę zamarli też pozostali jurorzy, którzy siedzieli na widowni. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a Olga miała jedynie pozdzierane kolana. Ucierpiała jednak jej duma. 

'Top Model'
'Top Model' Screen 'Top Model'/TVN

Ostatecznie konkurencję wygrała Kinga, która w ten sposób zyskała immunitet. 

"Top Model". Na plan musiała przyjechać karetka

W pewnym momencie, podczas finału, na planie programu pojawiło się pogotowie ratunkowe. Ratownicy zjawili się, by pomóc Nikoli, której zrobiło się duszno i słabo. W pewnym momencie dziewczyna zemdlała. 

Wszystko mi drętwieje, stopy, ręce i tutaj - tłumaczyła ratownikowi, wskazując na policzki. 
'Top Model'
'Top Model' Screen 'Top Model'/TVN

Nikola została zbadana przez lekarzy. Po wszystkim wyszła na scenę zapłakana i oświadczyła:

Nie mogę kontynuować tej  przygody. Nie pozwala mi na to mój stan zdrowia. Chciałam wam bardzo podziękować za tę ogromną szansę. 

Odejście Nikoli nie sprawiło jednak, że pozostali uczestnicy byli bezpieczni. I tak z programu odpadła Magda. Jej zdjęcie z lamą najmniej spodobało się jurorom. Myślicie, że to dobra decyzja?

Zobacz wideo

AG 

Więcej o: