Odcinek 13 " Kto poślubi mojego syna "utwierdza widzów w przekonaniu, że finał programu jest już tuż, tuż! Kolejne eliminacje i pierwsze ostateczne wybory.
Tomek
Tomek jako pierwszy z uczestników stanął przed decyzją, która z dziewczyn wygra rywalizację o jego serce: Ludmiła, czy Mirela. Ta pierwsza nadal utrzymywała, że nie jest pewna swoich uczuć. Dlatego nie potrafiła odwzajemnić czułości Tomka i nie chciała spędzić z nim nocy.
Ja nie chciałam tak robić, bo ja jeszcze myślę nad tym. Nie chcę go zranić - tłumaczyła.
Mirela natomiast coraz bardziej przekonywała się, że nie chce żyć w trójkącie z mamą Tomka.
Tomek i mama to jest jedno. Tomek nie może mieszkać bez mamy, a ja bez niego - tłumaczyła Mireli matka Tomka.
Mieszkanie w trójkę nie jest normalne - twierdziła Mirela.
Nie nadaje się na żonę dla Tomkę, bo ona potrzebuje kogoś, kto będzie z nią wiódł słodkie życie - podsumowała Mirelę matka Tomka.TVN/X-News
Mirela nie potrafiła dogadać się z mamą Tomka, ale z nim samym też nie. Nic dziwnego. Na randce ostentacyjnie klepnął ją w tyłek. Trudno chyba o bardziej grubiańskie zachowanie. No, chyba że dana kobieta jest amatorką modelu relacji damsko-męskich rodem z neolitu.
Wielokrotnie tłumaczyłam mu, że jeśli facet klepie kobietę w tyłek, to jest to brak szacunku - opowiadała Mirela.
Co ciekawe, gdy Tomek pochwali się tym swojej mamie, ona stanęła po stronie Mireli i załamała ręce nad zachowaniem syna. Czy wybór Tomka mógł paść więc na tę kandydatkę? Nie!
Powiem jasno. Ludmiła wybieram cię. Mirela wracasz do domu - oświadczył Tomek na ostatnich eliminacjach.
Tomek nie wytłumaczył swojego wyboru. Za to Mirelę wzięło na szczerość. Chciałoby się rzec, w końcu zważywszy na to co powiedziała:
Od początku moja obecność tu to była gra - powiedziała Mirela.
Prawda? A może urażona duma i złość na Tomka? Tego nie było dane się dowiedzieć.
Ludmiła/Fot. TVN/X-NewsMateusz
Mateusz także jest już bliżej ostatecznej decyzji. W tym odcinku musiał wyeliminować jedną z trzech uczestniczek. Mama wzięła sprawę w swoje ręce i zaprosiła mamę Justyny, aby wybadać, czy potencjalną synową łączą jakieś relacje z byłym.
To jest przyjaciel mój i męża. Wspiera ją finansowo czasami. Nie łączy ich nic oprócz przyjaźni - wyznała mama Justyny.
Matka Mateusza nie do końca uwierzyła, że romans Justyny i jej eks dobiegł końca.
To nie jest dziewczyna dla niego - mówiła bez ogródek.
Mateusz miał natomiast wątpliwości co do Emilii. Dziewczyna ciągle stroiła fochy i tak starała się skupić na sobie zainteresowanie. Niestety, to nie był dobry ruch. Na eliminacjach oświadczył bowiem:
Usłyszałem miłe słowa, ale żadnej decyzji. Nic nie mówiłaś, że bardzo chcesz. Dlatego uważam, że powinnaś pojechać domu i opuścić mój dom.
Tym samym w programie z kandydatek Mateusza zostały Justyna i Asia.
TVN/X-NewsDarek
Na początku odcinka wydawało się, że dla Darka dalsze trwanie programu nie ma już sensu. Jego uczucia trafnie odczytała Daria, z którą połączyła go przyjaźń. Zakumplowali się, a ona stała się jego powiernicą.
Aneta zauroczyła cię totalnie... Będę cię wspierać. Wiesz o tym - mówiła Daria.
Zakochałem się w Anecie na maksa - przyznał Darii rację. - Ja odleciałem. Nie pamiętam już czasu, żebym tak odleciał.
Gdy do rozmowy tych dwojga dołączyły Anta i Ewelina, wszystko wydawało się być już ustalone. Darek wziął Anetę w objęcia.
Zaczarowała mnie dzisiaj - powiedział do wszystkich.
Czar trwał całą noc. Aneta spędziła ją w pokoju Darka i nie upłynęła ona na rozmowach. To udało ustalić się mamie Darka, która z kosza wygrzebała opakowanie po prezerwatywach. Sceptycznie podeszła i do pomysłu uprawiania seksu, jak i do faktu uprawiania go z Anetą. Nie ona jedna.
Do Anety ktoś dzwoni o 12 w nocy. Rozmawia z nim po angielsku i kończy rozmowę, że tęskni za nim. Cały czas z kimś pisze, nie wierzę, że to mama lub koleżanka - wyznała Darkowi Ewelina.
Zupełnie inaczej patrzę na Ewelinę - stwierdził po tej rozmowie Darek.
Darek musiał jednak w tym odcinku odrzucić jedną z dziewczyn. Zaczęła się poważna gra o miłość. Odrzucił więc na tym etapie przyjaciółkę.
Daria, mój ty kumplu najlepszy. Do zobaczenia! - powiedział na eliminacjach Darek.
O serce Darka walczą więc ciągle Aneta i Ewelina.
TVN/X-NewsMarta
W poprzednim odcinku Marta spędziła całodniową randkę z Marcinem . Tym razem swoją szansę dostał Krzyś - dotychczasowy faworyt mamy. Marcin natomiast dzień spędził u boku mamy Marty.
Pani córka to jest taka czasami wredna...
No wiesz, jak śmiesz - oburzyła się mama Marty, choć chyba sama czuła, że chłopak ma sporo racji.
No, ja mówię prawdę!
Ostatecznie mama Marty totalnie zakochała się w Marcinie. Chłopak urzekł ją swoim poczuciem humoru i szczerością. Na koniec dnia stwierdziła:
Dzień z Marcinem był o wiele lepszy niż z Krzysiem
Co innego zdawało się mówić oblicze Marty. Krzyś zabrał ją na spływ pontonem
Ponton, woda, prąd, skały, Krzysio taki męski na wodzie. To jest najlepsza randka ze wszystkich - zachwycała się Marta. - Dzisiaj pokazał, że jest męski i władczy. Prawdziwy facet.
Po ciężkim dniu Krzysztof zrobił Marcie niespodziankę i zorganizował dla niej masaż. Masażystą był on sam we własnej osobie. Marta to doceniła i zaprosiła go na kolację do swojego pokoju. Kolacja jednak przerodziła się w coś więcej... W co? W coś w czym nie chcieli, aby uczestniczyła kamera. Ekipa została wyproszona z apartamentu. Ostatni kadr? Marta w samych majtkach na łóżku i Krzysztof zamykający drzwi.
karo