Rudi Schuberth ma 4 domy na Kaszubach. Posiadłość piękna, ale muzyk nie dogaduje się z sąsiadami. "Myśli, że mu więcej wolno"

Jak donosi serwis Wirtualna Polska Rudi Schuberth nie budzi sympatii wśród wielu mieszkańców kaszubskiej wsi Otnoga. Zarzuca mu się bowiem, że izoluje się, a także  wykorzystuje swoją popularność i zgłasza wiele projektów w urzędzie gminy w Czarnej Dąbrówce. 

Myśli, że jak jest znany, to więcej mu wolno. Ciągle wymyśla jakieś inwestycje, które pasują tylko jemu. Na szczęście urzędnicy są rozsądni i nie zezwalają na wszystko, co przyjdzie mu do głowy - powiedział WP jeden z sąsiadów muzyka. 

Negatywnych emocji nie brakuje. W podobnym tonie wypowiadał się również inny sąsiad Schubertha.

Jesteśmy jedną społecznością. Wszyscy sobie pomagamy i wspieramy w trudnych chwilach. On żyje odosobniony w swoim folwarku, nie utożsamia się z naszymi problemami. Jest przejęty swoim biznesem, a z nami nie za wiele ma wspólnego, choć wszędzie opowiada, że żyje mu się tu z nami wspaniale - czytamy w materiale przygotowanym przez WP.

Gospodarstwo Rudiego Schubertha zajmuje obszar około 18 hektarów. To całkiem sporo. Oprócz czterech domów na terenie posiadłości znajdują się też hodowla danieli, a także prywatne łowiska dla wędkarzy.

Folwark został wybudowany w pobliżu jeziora Otnoga. Artysta jakiś czas temu zdradził 'Faktowi', że za dnia chętnie się w nim kąpie, a nocą podgląda życie bobrów.

Domy zostały urządzone w charakterystycznym dla tego regionu stylu. 

Staraliśmy się wpisać w tutejszą kulturę. Przy budowie domów wzorce braliśmy z pobliskiego muzeum - mówi Schuberth w rozmowie z 'Faktem'.

Salon Myśliwski to jedno z najciekawszych pomieszczeń w Folwarku 'Otnoga'. Na ścianach nie brakuje 'trofeów' z polowań. Znajduje się w nim również charakterystyczny komin i piec.

Rodzina Schubertha prowadzi też wytwórnię wędlin oraz zajmuje się robieniem przetworów.

Chcielibyście spędzić urlop w gospodarstwie Rudiego Schubertha?