Książę ma dopiero 23 miesiące, ale coraz częściej pojawia się na oficjalnych wyjściach u boku swoich rodziców. Na meczu polo większość jego uwagi pochłonęła zabawka - mały samochodzik, którego nie wypuszczał z rąk. A kto był główną gwiazdą festiwalu? Dla wielu uczestników imprezy na pewno on sam.
Trudno się dziwić, że książę przyciąga tyle uwagi. W kobaltowym kardiganie i granatowych krótkich spodenkach wyglądał przeuroczo. Ściskając ulubiony samochodzik znalazł chwilę, by potowarzyszyć swoim kuzynkom.
Materiały partnerów
Jednak uwagę mediów przyciągnął nie tylko rozkoszny mały książę. Kate, 6 tygodni po urodzeniu drugiego dziecka, zaprezentowała szczupłą sylwetkę - obcisłe jeansy i swobodna koszulka leżały na niej idealnie.
Książę nie należy do najbardziej roześmianych dzieci, jakie widzieliśmy (co wcale nie odejmuje mu uroku), ale bez wątpienia nie brakuje mu sił do zabawy. Podczas meczu polo biegał po trawie, bawił się sam i ze swoją mamą, a nawet próbował gry w piłkę.
To drugie "pojawienie się" George'a w tym tygodniu - na uroczystościach z okazji urodzin królowej Elżbiety II również zachwycił wszystkich. Choć do tej pory to Kate była ulubienicą mediów, nie ulega wątpliwości, że kiedy obok jest mały książę, jego mama schodzi na drugi plan.
Choć George to zwykły malec (w końcu "jedyne" co go odróżnia to książęcy tytuł i fakt, że jego prababcia jest królową Wielkiej Brytanii) jego wizerunkiem zachwyciły się... portale modowe. Zgodnie twierdzą, że NIKT nie nosi kardiganów lepiej (naprawdę!).
W charytatywnym meczu polo brał udział zarówno książę William, jak i Harry. Księżna przez cały czas zajmowała się figlującym wesoło synkiem.
My mamy wrażenie, że chyba nawet mu się podobały.
I właśnie w ten sposób mały George znów skradł całe show. Polo, książę William, książę Harry, szczupła Kate - to wszystko bardzo ciekawe, ale brytyjskie (i nie tylko) media piszą tylko o nim. My w każdym razie wcale się nie dziwimy.