O tym show mówią wszyscy. Jak to określił bloger show-biznesowy Perez Hilton: "To krzesło miało wielkie szczęście!". Zgadzamy się z nim w stu procentach. Beyonce rozpoczęła swój erotyczny występ właśnie w takiej pozycji. Czerwone światło i dym stworzyły niesamowitą atmosferę.
REUTERS/MARIO ANZUONI
MATT SAYLES/INVISION/AP/Matt Sayles
MATT SAYLES/INVISION/AP/Matt Sayles
Atmosfera coraz gorętsza, w powietrzu wręcz czuć iskry. Beyonce wykonywała coraz bardziej prowokujące ruchy. No i ten strój!
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
Na to czekali wszyscy - do Beyonce dołączył Jay Z. Para jeszcze nigdy nie była aż tak seksowna na scenie! Często występowali razem, ale żaden z ich show nie był tak przepełniony erotyzmem. Jak to określił portal Jezebel:
Nic dodać, nic ująć.
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
MATT SAYLES/INVISION/AP/Matt Sayles
MATT SAYLES/INVISION/AP/Matt Sayles
Te zdjęcia mówią same za siebie. A teraz zobaczcie cały występ:
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
REUTERS/MARIO ANZUONI
MATT SAYLES/INVISION/AP/Matt Sayles
REUTERS/MARIO ANZUONI