Pod koniec listopada Kasia Skrzynecka urodziła dziecko. Aktorka musiała zrobić przerwę w pracy. Jednak nie pozwoliła sobie na długi urlop.
Aktorka wzięła udział w koncercie pod hasłem "Gdy artysta zachoruje". Kasia wybrała bardzo krótką sukienkę, jest wierna swojemu młodzieżowemu stylowi.
Aktorka prezentowała się świetnie. Jest stylizacja może nie zachwyca ale trzeba przyznać, że po ciążowych krągłościach nie zostało ani śladu.
Kasia prawie do ostatniego dnia ciąży pracowała z dumą prezentując ciążowy brzuszek. Teraz wszyscy oczekują pierwszych zdjęć córeczki gwiazdy. Aktorka jednak do tej pory nie zdecydowała się na sesję z dzieckiem.
Obecnie Kasia gra w teatrze "Kamienica" w spektaklu "I tak cię kocham". Towarzyszy jej Piotr Szwedes.
Do formy pomaga jej wrócić mąż, który w czasie ciąży nie odstępował aktorki na krok. Kasia z dumą opowiada o wspólnych treningach. Ma szczęście, jej mąż jest trenerem fitness. Aktorka zapewnia, że nie potrzebuje pomocy niani. Wspólnie z ukochanym świetnie sobie radzą z wychowaniem maleństwa. Gdy ona pracuje, dzieckiem zajmuje się mąż.
Kasia padła również ofiarą Karoliny Korwin-Piotrowskiej, która wyśmiała medialną ciążę aktorki. Para jednak nie przejmuje się złośliwymi uwagami.