Ależ wysoki poziom finału! "Must be the music" po raz pierwszy wygrała kobieta!

Mamy zwycięzców!
Najbardziej wyrównany i najbardziej zróżnicowany finał - te słowa przewijały się przez cały odcinek show "Must be the music". Faktycznie, wszyscy wykonawcy spisali się świetnie. Ale od początku było jasne, że dwa zespoły mają największe szanse i są faworytami jurorów i publiczności - Be.My i ShataQs. Uzyskali najwięcej głosów i dostali się do dogrywki. Po niej wszystko było jasne: wygrywa ShataQs!
Jutro wchodzimy do studia! Teraz mamy wszystko, dziękujemy wam - cieszyła się Shata.
Adam Sztaba był zachwycony wynikiem. Już po pierwszym występie zespołu w finale mówił:
Próbuję znaleźć jakieś mankamenty, nie znalazłem i to bardzo smutne - żartował. - Jesteście, jak powiedział Łozo, kompletnym organizmem.
Shata jest pierwszą kobietą, która wygrała "Must be the music". Dotychczas zwycięzcami byli: Enej, Maciej Czaczyk, LemON, Tomek Kowalski oraz duet Piotr Szumlas i Jakub Zaborski.
Rozmawialiśmy z zespołem chwilę po ogłoszeniu wyników:
Mieliśmy tylko marzenia do spełnienia i dużo nadziei na wygraną. Trzymaliśmy się mocno za ręce i nie mieliśmy do końca przeczucia, co się wydarzy. - powiedzieli w rozmowie z Plotek.pl. - Wygraną przeznaczymy na wydanie płyty.
Polsat

ShataQs
Oto próbka twórczości zespołu. Tym utworem wygrali półfinał, zagrali go też w dogrywce w finale.
Skończyła szkołę muzyczną w klasie fortepianu i skrzypiec. Jest też aktorką - grała w teatrach Buffo i Viva Art. W 2001 roku wygrała "Szansę na sukces". Ma na koncie zwycięstwa w 20 festiwalach muzycznych w całym kraju - czytamy na stronie internetowej wokalistki.

Finaliści
Be.My - zespół, który zajął 2. miejsce - rozpoczął finał swoim występem.
Świetnie wyglądacie, świetnie gracie i macie talent do kompozycji - chwalił Łozo.
Panowie, jesteście świetnym zespołem, macie fantastyczną energię, wydaje mi się, że przed wami przyszłość - mówiła Ela Zapendowska.
Kocham, kocham, kocham - dodała Kora.
Komplementów starczyło na dostanie się do dogrywki. Sympatyczny zespół chce jak najlepiej wykorzystać szansę, którą dał im program. W rozmowie z Plotek.pl panowie zdradzili, że już nie mogą doczekać się pięknych kobiet, które będą przychodzić na ich koncerty.