Joanna Majstrak pojawiła się w kilku odcinkach "M jak miłość", gdzie "zabłysnęła" rolą rezolutnej prostytutki. Ta niesamowita kreacja aktorska pozwoliła jej chyba uwierzyć, że właśnie należy się jej 5 minut sławy. Za wszelką cenę chyba stara się więc teraz zasłużyć na miano celebrytki. Niestety samo bywanie na salonach nie wystarczyło, aby zaistnieć. Był więc już domniemany romans ze starszym o prawie pół wieku Edwardem Linde-Lubaszenko, rozbierana sesja w Playboyu, żenujące obnażanie się na imprezie. Mimo usilnych starań nie udało jej się wypłynąć. Majstrak wytoczyła więc ciężką artylerię...
Joanna Majstrak na czwartkowym pokazie Łukasz Jemioła postanowiła rozpocząć nowy rozdział swojej "kariery", dlatego na oczach tłumu paparazzi zaczęła się całować z kobietą.
Pocałunek był chyba dość niespodziewany dla tajemniczej kobiety w czarnej sukni. Z początku wyglądała na zaskoczoną, potem przestała się jednak opierać.
Kapif
Joanna Majstrak, niczym rasowa domina, wpiła się w usta swojej ofiary.
Gdy kobieta w czarnej sukni na moment przysiadła, Mastrak wykorzystała okazję. Żeby było bardziej perwersyjnie usiadła na towarzyszce i znów skutecznie ograniczyła jej dopływ powietrza.
Kobiecie w czarnej suknie chyba jednak po pewnym czasie namiętne pocałunki Majstrak zaczęły nudzić (lub bawić?) albo po prostu chciała przez chwilę zaczerpnąć powietrza. Przez chwilę zaczęła się bronić przed podnieconą aktorką z "M jak miłość".
WBF
Gdy obsceniczne pocałunki nieco się opatrzyły, Majstrak postanowiła wprowadzić "aurę tajemniczości". Usiadła na swojej towarzyszce i przykryła głowę marynarką. Według nas to była zdecydowanie najlepsza jej decyzja tego wieczoru...
KAPiF
Obawiamy się jednak, że nie dane nam będzie odpocząć od Majstrak i niebawem znów coś wymyśli. Co dalej? Seks-taśma czy "przypadkowy" brak majtek na imprezie i "pechowo" zbyt krótka sukienka?