• Link został skopiowany

Nie jest głupią czy leniwą bogaczką. Jak żyje Dominika Kulczyk-Lubomirska

Dziedziczka największej polskiej fortuny i żona księcia Jana Lubomirskiego zajmuje się biznesem, sztuką i działalnością charytatywną.
Grażyna Kulczyk, Jan Kulczyk Grażyna Kulczyk, Jan Kulczyk Kapif

Dziedziczka fortuny

Dominika Kulczyk-Lubomirska, córka znanych biznesmenów Grażyny i Jana Kulczyków  i żona księcia Jana Lubomirskiego nie próżnuje. Angażuje się w ekologię. Jest wiceprezesem organizacji Green Cross, czyli trzeciej co do wielkości organizacji ekologicznej na świecie; poza tym pracuje w rodzinnej firmie Kulczyk Investments i prowadzi magazyn o sztuce i biznesie. Księżna, w reportażu "Gali", ujawnia, jak wygląda jej dzień. Zobaczcie!

Dominika Kulczyk-Lubomirska, Jan Lubomirski Dominika Kulczyk-Lubomirska, Jan Lubomirski Kapif

Żona księcia

Mimo że jest  jedną z najbogatszych Polek, większość czasu spędza w pracy. Dziedziczka fortuny zajmuje wspólnie z małżonkiem 94. miejsce w rankingu najbogatszych Polaków 2011 r. wg magazynu "Wprost". Ich majątek wynosi ok. 150 mln zł. Wraz z mężem prowadzi Fundację Książąt Lubomirskich.

Dominika Kulczyk-Lubomirska Dominika Kulczyk-Lubomirska skan z

Bogactwo

Mimo że jest bogata - a może właśnie przez to - poświęca wiele czasu innym. Jej rodzice budują centrum handlowe, a ona? Urządza w nim świetlicę i stołówkę dla dzieci z rodzin patologicznych. Jedzie do Maroka, jednak nie na wczasy, ale by budować kanały irygacyjne; w Argentynie, zbiornik na wodę; w Boliwii - most.

Muszę się mierzyć z różnymi wyobrażeniami na mój temat. Bo tak już jest, że bogactwo budzi nieufność. Ludzie bardziej ci się przyglądają. Dla mnie bogactwo stało się zobowiązaniem, a nie przywilejem. Postanowiłam oddać to, co dostałam od losu. Mam ogromny dług do spłacenia, bo urodziłam się w wyjątkowej rodzinie. I dlatego sednem mojego życia uczyniłam pomaganie. To np. dlatego w naszą 10. rocznice ślubu zamiast prezentów zbieraliśmy na karetkę pogotowia - czytamy w "Gali".

Księżna przekonuje, że - chociaż dużo pracuje - pamięta o swojej rodzinie. Godzina 18 jest dla niej świętością, wtedy wszyscy zasiadają do wspólnej kolacji, wstaje zaś codziennie o 6 rano, by odwieźć dzieci do szkoły. Na zakupy też chodzą razem. Jej dzieci mają w genach zamiłowanie do książek i uwielbiają buszować w księgarniach.

Dominika Kulczyk-Lubomirska Dominika Kulczyk-Lubomirska Kapif

"Jestem dzielna"

Dba o rozwój swój i dzieci. Na jednym ze spotkań biznesowych w Chinach zaskoczyła wszystkich znajomością języka mandaryńskiego. Jak się okazało, niegdyś studiowała sinologię,  od wyjazdu do Chin zmieniła swoje życie i uniezależniła się od rodziców:

Poprzeczka ustawiona przez rodziców była wysoko. Na pewno chciałam też ich zaskoczyć, wybrać coś tylko i wyłącznie mojego. Wyjechałam do Chin, żeby pokazać, że jestem dzielna, że sobie poradzę. Mieszkałam w akademiki, spałam w metalowym łóżku na betonowej podłodze. Czasami przebiegł po niej wielki karaluch. Ten wyjazd do Chin był dla mnie prawdziwą szkołą życia. Nauczył pokory, wytrwałości.
Dominika Kulczyk-Lubomirska, Ola Kwaśniewska Dominika Kulczyk-Lubomirska, Ola Kwaśniewska Kapif

Można z nią konie kraść

Znajomi i przyjaciele dziwią się, że księżna ma w sobie tyle luzu i empatii. Za cel w życiu obrała pomaganie innym i ich uświadamianie w dziedzinie ekologii. Jak zapewnia, nie trzeba wyjeżdżać do Afryki by pomagać, wystarczy zakręcać cieknące krany w domu i nie uruchamiać niezapełnionej zmywarki. Na festiwalu Karuzela Cooltury uczyła jak sadzić drzewa i rozdawała sadzonki. Nie zapomniała też o ekologicznych kanapkach. Zdarza się, że pomagają jej w tym celebryci. Ola Kwaśniewska tak wspomina swoje wrażenia po pierwszym spotkaniu z Dominiką:

Okazało się, że mamy podobne spojrzenie na świat i podobne poczucie humoru, więc szybko znalazłyśmy wspólny język. Może i księżna, ale można z nią konie kraść.

Zaskoczeni?

Więcej o: