We wtorkowym "M jak miłość" bohaterzy będą zastanawiać się, gdzie jest Janka. Eryka przyjedzie do Polski, by odnaleźć zaginioną Jankę (Joanna Osyda). I od razu skieruje się do Grabiny, gdzie jej siostra dotąd mieszkała. Wzruszona, podziękuje Mostowiakom za pomoc:
A Barbara (Teresa Lipowska) wykorzysta okazję - i zapyta o Jankę.
Materiały prasowe
Znając plany Eryki, Lucjan (Witold Pyrkosz) da jej namiary na Tomka (Andrzej Młynarczyk) i Piotrka (Marcin Mroczek). A w Warszawie, Chodakowski opowie dziewczynie o postępach w śledztwie - lub raczej o ich braku.
A Tomek pośle jej badawcze spojrzenie.
Materiały prasowe
Chwilę później Tomek ustali, że telefon znajduje się w Warszawie, w jednym z parków. I wyśle na miejsce kilku funkcjonariuszy.
Materiały prasowe
A Eryka postanowi dotrzeć tam przed policją - by siostrę ostrzec. Dziewczyna wybiegnie na ulicę, prosto do czekającej na nią taksówki? Gdy nagle drogę zagrodzi jej Piotrek:
W parku oboje czeka jednak rozczarowanie. Bo z telefonu Janki będzie dzwonić zupełnie obca dziewczyna.
Materiały prasowe
Nieznajoma od razu zacznie się tłumaczyć. A gdy Piotrek wspomni o policji, wpadnie niemal w panikę:
Materiały prasowe
Jednak Eryka w jej słowa nie uwierzy. I gdy dziewczyna wyjdzie z parku, ruszy jej śladem.. A kilka minut później odnajdzie Jankę! Siostry od razu padną sobie w ramiona:
Tymczasem "przyjaciółka" Janki - wściekła po spotkaniu z policją - wystawi jej walizkę za drzwi.
Materiały prasowe
By spokojnie porozmawiać, Janka usiądzie w końcu z siostrą w parku. I dopiero tam opowie o wydarzeniach ostatnich dni?
Materiały prasowe