Kto z kim rozmawiał, a kto się spóźnił? Gala Orlenu od kulis!

Tylu gwiazd polskiego show-biznesu nie było w jednym miejscu od dawna. Cały Teatr Wielki wypełniony był znakomitościami, oczekującymi na inaugurację plebiscytu "Polacy z werwą". Na scenie pojawili się nie tylko wyróżnieni laureaci, ale również wiele znakomitości ze świata mody i muzyki. Jedną z atrakcji był pokaz Gosi Baczyńskiej, która, jak zwykle, z pokazu swojej kolekcji uczyniła wielkie show. Nie było wybiegu, po którym chodziłyby modelki, eksponując tylko ubrania. Prezentacja była swego rodzaju performancem. Modelki podchodziły do siebie, dotykały się, przekazywały sobie pewien element. Było to bardzo ciekawe artystyczne doświadczenie.

W przerwach technicznych, np. przed występem Lany Del Rey, na scenę wychodził Krzysztof Materna, który zabawiał widzów. Jego żarty niejednokrotnie kończyły się salwami śmiechu i oklaskami. Przyznał również, że o niczym mógłby mówić bez końca.

Zanim na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru, energetyczny koncert dała Monika Brodka, której występ był jednym z najbarwniejszych momentów całej gali. Widownia świetnie bawiła się w czasie jej występu i nagrodziła ją gromkimi brawami. Na sali można było jednak wyczuć nerwową atmosferę, towarzyszącą wyczekiwaniu na... Lanę Del Rey.

Gdy na scenie pojawiła się Lana Del Rey, zgromadzeni goście nagrodzili ją brawami. Występ popularnej amerykańskiej artystki sprawił, że w górę podniósł się szereg telefonów komórkowych osób, które chciały uwiecznić ten moment i pochwalić się zdjęciem na Facebooku. Zrobiło tak wiele gwiazd - między innymi Marina Łuczenko i Dawid Woliński. Goście komentowali na bieżąco występ artystki. Po jej występie pojawiały się różne opinie. Widać było, że Nergal jest zachwycony artystką. Wpatrywał się w nią z uwagą :)

Występ autorki hitu "Video Games" zakończył się owacjami. Gdy skończyła śpiewać, na scenę wkroczył Tomasz Karolak z wielkim bukietem kwiatów. Jego uśmiech przypominał zwycięzcę losu na loterii!

Po oficjalnej części gwiazdy przeszły na wystawny bankiet. Wyśmienite potrawy, alkohol i napoje cieszyły się bardzo dużym powodzeniem wśród zgromadzonych gości. Celebryci mieli do dyspozycji kilka pomieszczeń, gdzie toczyły się sympatyczne, a zapewne także biznesowe, rozmowy.  Cześć gwiazd od razu po koncercie udało się do domów. Ci bardziej wytrwali postanowili miło spędzić czas.

Dużym zainteresowaniem fotoreporterów cieszył się Radzimir Dębski, który pozował do zdjęć ze swoją mamą, Anną Jurksztowicz i atrakcyjną dziewczyną, modelką Klaudią Wróbel. Znany artysta, doceniony przez Beyonce, odpowiadał tego wieczoru za muzyczną oprawę wydarzenia.

W drugim końcu holu stał Nergal, rozmawiający długo z Zofią Ślotałą, dziewczyną Borysa Szyca. Wygląda na to, że towarzystwo znanego muzyka odpowiadało stylistce do tego stopnia, że nie zauważała innych znajomych.

Duże zainteresowanie wzbudzała również Kinga Rusin, która na imprezie pojawiła się ze swoim partnerem i córkami. Dziennikarka z radością witała znanych znajomych. Ucięła sobie krótką pogawędkę ze swoją byłą stylistką, Joanną Horodyńską.

Na bankiecie została również Maja Sablewska ze swoim partnerem Wojtkiem Mazolewskim. Fotografowie byli zdziwieni, że nie pozowała na czerwonym dywanie.

Agnieszka Więdłocha przez większość wieczoru rozmawiała z Olgą Bołądź. Toczyły długą dyskusję, uśmiechając się i komentując wydarzenia.

Gwiazdy bawiły się do późnych godzin wieczornych.