• Link został skopiowany

Edyta Górniak ze swoją ŚWITĄ. Potrzebuje CZTERECH asystentów!

Nawet podczas wypadu na parking diwie towarzyszył cały sztab ludzi.

Koniec laby

Trwa festiwal TOPtrendy w Sopocie. Ekipa Edyty Górniak korzysta z ostatnich chwil luzu przed wejściem, gdy nagle w drzwiach pojawia się gotowa do drogi gwiazda.

Edyta Górniak

Panowie od razu kończą rozmowę i oddają się do dyspozycji pracodawczyni.

Edyta Górniak

Wymarsz

Ta wzięła się pod boki i zarządziła szybki wymarsz.

Edyta Górniak

Panowie uformowali więc zwarty szereg i cały orszak wyruszył w miasto z wokalistką na czele. Brakowało tylko baldachimu.

Edyta Górniak

Człowiek od włosów, człowiek od kluczyków...

Panowie starali się zabawić Edytę Górniak rozmową, ta jednak miała bardzo skupiony wyraz twarzy i zdawała się to ignorować. Jeden z mężczyzn przez całą drogę dumnie dzierżył w dłoni kluczyki do samochodu, co pozwalało domyślić się celu wyprawy.

Edyta Górniak

Nagle stało się coś nieprzewidzianego. Fryzura diwy straciła doskonały kształt! Na szczęście jeden z członków świty bezzwłocznie zabrał się do pracy.

Edyta Górniak

Stylizacja w biegu

Górniak wyniośle nie zwracała uwagi na manipulacje stylisty. Nie chciała nawet przystanąć.

Edyta Górniak

Mężczyzna musiał przywołać niesforny kosmyk do porządku nie zatrzymując pochodu.

Edyta Górniak

Znowu ta fryzura

Wreszcie mu się udało. Orszak odetchnął z ulgą.

Edyta Górniak

Ale już po chwili sytuacja się powtórzyła! Jak to się mogło stać? Kto za to odpowiada? Górniak musiała się zatrzymać przez niekompetencję swoich pracowników! Przecież spacer gwiazdy jest bacznie obserwowany przez fotografów, a kiepska fryzura wokalistki na pewno zainteresuje wszystkie media.

Edyta Górniak

W milczeniu

Człowiek odpowiedzialny za włosy gwiazdy znów miał pełne ręce roboty.

Edyta Górniak

Historia z fryzurą chyba nieco zepsuła nastrój diwie. Orszak podążał dalej w milczeniu.

Edyta Górniak

Formalności

Gdy Górniak wraz z pomocnikami zbliżała się w stronę parkingu, człowiek z kluczykami wysunął się na czoło pochodu.

Edyta Górniak

Jak się okazało, jego zadaniem było załatwienie formalności z zarządcą parkingu strzeżonego. Każdy ma przydzielone ważne obowiązki!

Edyta Górniak

Gwiazda na pierwszym planie

Ku zaskoczeniu Górniak z pobliskiego samochodu wysiadł jeden z jej znajomych.

Edyta Górniak

Panowie pokornie czekali, aż diwa zakończy wymianę uprzejmości z człowiekiem w pomarańczowych spodniach.

Edyta Górniak

U celu podróży

Wreszcie pochodowi udało się dotrzeć do celu. Samochód został odnaleziony i otwarty przez "służbę".

Edyta Górniak

Diwa odprawiła większość swoich pomocników i sama wsiadła do auta. Czy asystenci dobrze wywiązali się ze swoich zadań? Górniak nie wyglądała na usatysfakcjonowaną.

Edyta Górniak

Więcej o: