• Link został skopiowany

"Nie będę drugą Pakosińską!" Poznajcie Agatę Załęcką!

Pół roku temu Agata Załęcka zastąpiła Katarzynę Pakosińską w Kabarecie Moralnego Niepokoju. Tylko u nas aktorka opowiada o swojej karierze i trudnych początkach w kabarecie, a także zdradza, na co zdecydowała się dla faceta, w którym się zakochała i o jakich rolach marzy.
Agata Załęcka. Agata Załęcka. Tatiana Jachyra

Dzieciństwo

Agata Załęcka urodziła się w 1982 roku. Jej rodzice uprawiali wolne zawody, przez co jako dziecko nie znała poczucia stabilizacji:

Moja mama pracowała jako śpiewaczka operowa, a tata był fotografikiem. Często się przeprowadzaliśmy, pomieszkiwaliśmy w Katowicach, Cieszynie, Lublinie i innych polskich miastach. Ciężko mi było nawiązywać bliższe znajomości, bo nigdy nie wiedziałam, gdzie będę mieszkać za jakiś czas - wyznała nam Załęcka.

Aktorka przyznaje jednak, że dzięki takiemu "koczowniczemu" trybie życia pokochała podróże. A te nauczyły ją optymizmu i umiejętności przystosowywania się do nowych warunków. To przydaje jej się teraz, kiedy razem z Kabaretem Moralnego Niepokoju podróżuje po Polsce i Europie.

Agata Załęcka. Agata Załęcka. Paweł Mazurek

Kabaret Moralnego Niepokoju

Jak to się stało, że Agata występuje dziś z jednym z najpopularniejszych polskich kabaretów?

Bardzo się zdziwiłam, kiedy otrzymałam zaproszenie na casting. W Polsce mniej znanym aktorom bardzo trudno dostać się na przesłuchania. Dlatego kiedy zadzwoniła do mnie Violetta Buhl, nie mogłam nie przyjść na casting. choć byłam pewna, że go przegrałam. Nie czułam do końcu tekstu, który miałam wygłosić. Ale powiedziałam swoje, zaśpiewalam dwie piosenki i wyszłam. Byłam pewna, że nie mam szans. A tu niespodzianka - zostałam zaproszona na próbne występy z chłopakami. Po tym wszystkim telefon długo milczał. Dlatego kiedy w końcu chłopaki do mnie zadzwonili i podziękowali za udział w castingu, twierdząc, że już dokonali wyboru, odpowiedziałam : "No nic, trudno, fajnie było was poznać". Byłam w szoku, kiedy usłyszałam "Ale wybraliśmy ciebie" - wspomina aktorka.

Zalecka Agata

Agata przyznaje, że początki w nowej roli były dla niej bardzo trudne:

 

- Ludzie uwielbiami Pakosę, która była gwiazdą Kabaretu. A ja od początku powiedziałam sobie, że nie będę drugą Katarzyną. Nie czułam się do końca komfortowo, grając jej skecze, tym bardziej, że nie mieliśmy prób - eksperymentowałam z rolą już na występach. Chciałam poznać Pakosińską, pogadać z nią, ale ona wtedy występowała w "tańcu z gwiazdami" a ja nie chciałam dać fotoreporterom okazji do zrobienia nam wspólnych zdjęć, porównań. I tak  krytyka była miażdżąca,dziennikarzeczęsto nie zostawiali na mnie suchej nitki. Reszta zespołu też się ze mną nie cackała, nie było głaskania po główkach. Ale w końcu nauczyłam się, jak występować, żeby nie kreować postaci zbyt przerysowanych, znaleźć złoty środek. I zżyłam się z chłopakami. Dziś jesteśmy jak rodzina, nie tylko razem pracujemy, ale tez chodzimy na imprezy czy do pubu. Traktują mnie jak swoją maskotkę, pomagają z bagażem i przepuszczają w drzwiach. Jest super, a ja jestem przeszczęśliwa, że mogę z nimi występować. KMN jest według mnie najlepszy w Polsce, dzięki temu, że nasze występy są grą słów, rozśmieszamy za pomocą tego co mówimy, nie przebierając się i nie robiąc z siebie przygłupów.

Co ciekawe, Kabaret Moralnego Niepokoju regularnie czytuje artykuły na Plotek.pl!

W drodze na kolejne występy przeglądamy Internet, także Plotek.pl. Chłopaki komentują: O, Załęcka na premierze! I na bankiecie! A ja wiem, że to taka złośliwość na zasadzie "kto się czubi, ten się lubi".

agata załęcka, kabaret moralnego niepokoju

Agata Załęcka. Agata Załęcka. Michał Lichtański

Marzenie o aktorstwie

Do tej pory widzowie kojarzyli Agatę głównie z jej serialowych ról. Aktorka występowała m.in. w "Daleko od noszy", "Pierwszej miłości", gościnnie również w "Ojcu Mateuszu" czy "Tylko miłość". Jak wyznaje Agata, o aktorstwie zamarzyła po raz pierwszy jako nastolatka, kiedy zagrała epizod w "Sezonie na Leszcza" Bogusława Lindy.

Pomyślałam wtedy, że fajnie byłoby kiedyś zagrać główną rolę w jakimś filmie. To był taki pierwszy moment, kiedy zamarzyło mi się bycie aktorką.

 

 

Później Załęcka statystowała w kilku produkcjach. Plan filmowy spodobał jej się na tyle, że zdecydowała się na studia aktorskie.

 

Przyznaję, bałam się egzaminów do Akademii teatralnej. Po latach poznałam tamtejszych wykładowców, dziś są moimi kolegami, i oni mówili mi nie raz, że źle zrobiłam. Ale ja nie żałuję. Skończyłam aktorstwo w Warszawskiej Szkole Filmowej i zdałam państwowy egzamin na aktora dramatu. Nie mam więc tylko tytułu magistra sztuki, który jest dodatkowym bonusem dla studentów Akademii Teatralnej - zdradziła nam Załęcka.
Agata Załęcka. Agata Załęcka. Paweł Mazurek, Facebook

Zrządzenie losu

Dla Kabaretu Moralnego Niepokoju Załęcka zrezygnowała z kilku ciekawych propozycji. Przydarzyła jej się też zawodowa niespodzianka, którą najpierw traktowała jako porażkę, a która finalnie okazała się dobrym zrządzeniem losu.

Serial "Galeria", który aktualnie jest nadawany na antenie TVP, miał być początkowo produkowany przez inną firmę, dla Polsatu. Zostałam tam wybrana do jednej z głównych ról, którą teraz, w formacie TVP, gra Julia Pietrucha. Kiedy okazało się, że Polsat rezygnuje z produkcji "Pasażu" (pierwotna nazwa serialu - przyp. red.), było mi przykro. TVP nie chciało aktorów związanych z Polsatem, a ja przecież ciągle występowałam w "Daleko od noszy". W międzyczasie okazało się jednak, że zaczynam przygodę z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Dziś jestem wdzięczna losowi, że "Pasaż" nie doszedł do skutku, bo siedziałabym teraz we Wrocławiu związana kontraktem, a tak mogę podróżować z moim wspaniałym teamem i szlifować swój warsztat pod okiem najlepszych kabareciarzy w naszym kraju - wspomina Załęcka.
Agata Załęcka. Agata Załęcka. Facebook

Plan B, Plan C

Agata uwielbia aktorstwo i chce się nim zajmować jak najdłużej. Ma jednak wyjścia awaryjne, gdyby coś poszło nie tak. Tata aktorki namawiał ją na bardziej przyszłościowe studia. Bo, jak wiadomo, nie każdy absolwent aktorstwa odnosi w branży sukces.

Równocześnie z aktorstwem podjęłam równolegle studia na zupełnie innym kierunku. Jestem magistrem marketingu i zarządzania, to taki mój plan B - śmieje się Załęcka.

A plan C?

Zawsze powtarzam, że jeśli coś mi nie wyjdzie w życiu zawodowym, mogę uciec gdzieś na Jamajkę. Mogę poświęcić się mojej innej pasji - nurkowaniu. Mam tytuły Dive Master, Deep Diver, Nitrox Diver, a to oznacza, że mogę sobie nurkować na głębokość nawet 40 metrów. To moje kolejne wyjście awaryjne, sposób na życie, gdyby nie wyszło mi z aktorstwem, choć mam nadzieję, że tak się nie stanie. Co ciekawe, nauczyłam się nurkować dla faceta, który spodobał mi się na wycieczce do Egiptu do tego stopnia, że ... wróciłam tam po dwóch tygodniach!- ze śmiechem wspomina Załęcka.

Wodne umiejętności przydały się aktorce nawet w Warszawie. Nie miała sobie równych na ubiegłorocznych Mistrzostwach Aktorów w Pływaniu.

agata załęcka

Agata Załęcka. Agata Załęcka. KAPIF

Plany na przyszłość

Załęcka jest zachwycona współpracą z Kabaretem Moralnego Niepokoju, jednak podkreśla, że jest przede wszystkim aktorką filmową i nie zamierza rezygnować z tej części swojego zawodu:

Kabaret traktuję jako przygodę. Mam nadzieję, że potrwa długo, jak najdłużej. Ale wciąż jestem aktorką filmową i chcę grać jak najwięcej.

Zapytana o wymarzoną rolę Agata Załęcka mówi:

Marzy mi się rola dramatyczna, niepokorna. Chciałabym zagrać bohaterkę z problemami, dać się oszpecić, jak świetna Charlize Theron w "Monster", zagrać wariatkę, jak Angelina Jolie w "Przerwanej lekcji muzyki" czy zakonnicę. Zamknąć się na kilka miesięcy w klasztorze, wczuć w rolę w 100%, mieć okazję zaprezentowania się w taki sposób, żeby ktoś powiedział : Ona po prostu potrafi grać, nie słyszeć, że zawdzięczam angaż ładnej buzi.

My trzymamy za Agatę Kciuki. Już wkrótce wraz z resztą Kabaretu rozpoczyna występy za granicą. Aktorka jest przekonana, że nowe skecze, napisane już z myślą o niej, przypadną widzom do gustu. A przede wszystkim rozśmieszą. Bo Załęcka potwierdza stare, aktorskie porzekadło:

Widza o wiele łatwiej wzruszyć, niż rozśmieszyć.
Więcej o:

Komentarze (10)

"Nie będę drugą Pakosińską!" Poznajcie Agatę Załęcką!

Gosc: Bonuslove KROL
9 lat temu
Super Zgraba ta ZABA ! Lubie!Rewelka!"Mala,ciasna! Ale wlasna!"
jajodzajofajo
13 lat temu
"w końcu chłopaki do mnie zadzwonili" ? Polska język trudna język.
essita
13 lat temu
Gdzies ja widzialam.. hmmm...
naz_niepoprawna
13 lat temu
Pani Załęska, nie miała Pani innych portali do wyboru? Już lepszy byłby dział kulturalny gazeta.pl - tam ciut lepiej piszą i mniej błędów robią.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).