Lider Zakopower w rozmowie z Kubą Wojewódzkim wyznał prawdę o góralach. Sebastian Karpiel-Bułecka, który jest z krwi i kości człowiekiem gór uważa, że na Podhalu nie ma homoseksualistów. "Gej-górale" nie istnieją - zarzekał się Karpiel Bułecka. Nieświadomość boli.
Karolinę Korwin-Piotrowską ostatnio poniosło. Na swoim Facebooku zamieściła link do wywiadu z Zacharym Quint, który wyznał, że jest gejem. WYZNAŁ nie znaczy tyle, co PRZYZNAŁ. A według Karoliny Korwin-Piotrowskiej do polscy geje powinni przyznać się przed całym krajem, kim naprawdę są. A my pytamy, po co? Internauci nie mieli litości dla dziennikarki. Zarzucili jej, że nawołuje do wyznawania łóżkowych sekretów strasząc przy tym, że kto się nie przyzna, ten żyje w kłamstwie. Brzmi jak złe wróżby z ambony. WIELKA WPADKA.
Uczestniczka programu "Top Model. Zostań modelką" zalicza wpadkę na miarę srebrnego podium. Gdy Michał Piróg przekazywał uczestniczkom treść zadania, Anna Bałon schowała się za filar i zaczęła się malować. Nie byłoby w tym nic złego , gdyby nie fakt, że zadanie polegało właśnie na wykonaniu makijażu na czas. Bałon chciała zyskać kilka minut cennego czasu. Oczywiście zauważyły to modelki i podniosły alarm, a Bałon najadła się wstydu.
Kumorek była gościem programu "Kuba Wojewódzki Show". Już na wstępie skarciła Wojewódzkiego za mówienie do niej "Madzia".
Ostro. Pytanie tylko, czy aktorka nie wiedziała gdzie występuje czy naprawdę chciała popsuć cały swój występ? Bo jeżeli chodziło jej o to drugie, to zagrała oscarowo.
Marka MaxMara zaprezentowała w ostatnim tygodniu października płaszcz "Anna Karenina". Niebanalny, bo uszyty z bawełny wielbłąda albinosa i wykończony futrem z norek. Cena - około 13 tysięcy złotych. Małgorzata Kożuchowska nie tylko zaprezentowała płaszcz na imprezie, ale była nim zachwycona:
Dla nas to wpadka. Zachwalać futrzane wdzianko, gdy w Polsce trwa dyskusja o sposobie ich produkowania, to czysta ignorancja.
Miejsce pierwsze przyznajemy Annie Dereszowskiej. Na otwarciu sklepu GAP w Warszawie, aktorka pojawiła się z dzieckiem i mężem. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że 3-latka siedziała w wózku zakryta kurtką. Wyglądało to okropnie. Która matka praktykuje takie zachowanie? Rozumiemy, że Anna Dereszowska chciała uchronić córeczkę przed fotografami i wykazała się troską. Ale czy nie lepiej było zostawić dziecko w domu?