• Link został skopiowany

Anna Przybylska była atrakcją...plaży

Ci, co kilka dni temu wybrali się na plażę w Sopocie, mieli nie lada farta. Powód? Mogli podziwiać boskie, skąpane w słońcu kształty gwiazdy "Złotopolskich" i "Daleko od noszy". Anna Przybylska, która mieszka od ponad pół roku w tureckim kurorcie Antalya (pojechała tam do męża piłkarza Jarosława Bieniuka z dziećmi 5-letnia Oliwką i półtorarocznym Szymonem) postanowiła razem z rodziną powylegiwać się na sopockim piasku. Prezentowała się doskonale - w niebieskim bikini - czytamy w "Fakcie". Potwierdzamy - aktorka mimo, że urodziła dwójkę dzieci, wyglądała w wyciętym kostiumie jak nastolatka!
Agencja Wyborcza.pl fot. wojciech strozyk
fakt 18 czerwca 2007

Można tylko pożałować, że taka piękna kobieta opuściła nasze strony i tak rzadko mamy sposobność ją podziwiać jak się opala. Na szczęście Ania, jak wyznaje, ma słabość do Trójmiasta, stąd pochodzi i tylko nad polskim morzem czuje się się naprawdę u siebie . Więc jest nadzieja, że częściej będziemy mogli ją oglądać w kostiumie kąpielowym.

Mimo, że na plaży było mnóstwo ludzi i z trudem można było znaleźć miejsce, aby wygodnie usiąść (nie mówiąc już o położeniu się), Ania była zachwycona. W skąpym niebieskim kostiumie bikini, z Szymonkiem na rękach przechadzała się między plażowiczami, wzbudzając ich prawdziwy zachwyt. Bo też nikt nie miał wątpliwości kim jest ta urokliwa dziewczyna. W każdym mieście z ogromnych billboardów spogląda na nas, reklamując różne dobra. (...) A widok jej pięknego, opalonego ciała był dla plażowiczów znacznie bardziej atrakcyjny niż egzotyczne wyjazdy!

Tylko czemu paparazzi "F" nie pstryknął fotki mężowi Ani, piłkarze też fajnie wyglądają na plaży. Żałujemy.

Więcej o: