Ida Nowakowska starała się o ciążę przez pięć lat. "Zawsze marzyłam o tym, żeby być mamą". Nie ukrywa, że boi się porodu

Ida Nowakowska niedługo po raz pierwszy zostanie mamą. Radosną nowinę ogłosiła podczas "Pytania na śniadanie". Wiadomo już, że oczekuje narodzin syna. Teraz tancerka i prowadząca śniadaniówki ujawniła więcej szczegółów ciąży oraz podzieliła się swoimi planami.

Ida Nowakowska długo starała się o dziecko

Tancerka nigdy nie ukrywała, że marzy o tym, by zostać mamą. Teraz na łamach "Vivy!" zdradziła, że o dziecko starała się pięć lat. Moment, w którym dowiedziała się, że udało jej się zajść w ciążę, był wyjątkowy.

To były wakacje i jakoś czułam, że moje życie się nagle zmieni, że być może zaszłam w ciążę. A tak bardzo chciałam w niej być, że momentami mi się wydawało, że to marzenie tylko w mojej wyobraźni staje się rzeczywistością. Kiedy więc spóźniła mi się miesiączka, od razu postanowiłam zrobić test ciążowy. Gdy pokazałam wynik mamie, powiedziała, że pobiegnie do apteki i kupi jeszcze drugi, bo musimy się upewnić. Przyniosła pięć testów i każdy dał wynik dodatni. Gdy pokazałam je mężowi, a on zrobił wielkie oczy, czułam się tak, jakbyśmy grali w jakimś filmie - powiedziała.

Ida Nowakowska ma wyznaczony termin porodu na połowę mają, ale w wywiadzie przyznała wprost, że do tej roli szykowała się całe życie. Nie ukrywa jednak, że boi się porodu.

(...) zawsze marzyłam o tym, żeby być mamą. Nie bardzo wiem, skąd się to wzięło. Może dlatego, że bardzo kocham moich rodziców - powiedziała. (...) A ja cały czas się o dziecko modlę, o dobry poród. I żeby był zdrowy, żeby wyrósł na szczęśliwego, mądrego mężczyznę. Ale wiem, że pokocham też wszystkie jego niedoskonałości i będzie kochany bezinteresownie za to, jaki jest. Boję się porodu, wiem, jak wielka to odpowiedzialność. Ale tak naprawdę odpowiedzialnością jest wychowanie tego człowieczka - dodała.

Ida Nowakowska zdradziła też, że jej mąż zajmie się "męskim wychowaniem" syna, a razem mają zamiar wychowywać go w duchu wielokulturowości. Mąż Idy, Jack Herndon, i przyszły tata jest bowiem Amerykaninem. Tancerce zależy, by jej syn nie tylko znał dwa języki, ale także historię obu krajów.