Na początku marca Meghan Markle i książę Harry udzielili wywiadu, o którym nie przestaje mówić się do dziś. W rozmowie z Oprah Winfrey opowiedzieli o kulisach życia na królewskim dworze. Dziennikarka poruszyła z amerykańską aktorką temat m.in. jej relacji z księżną Kate. Zagraniczna prasa stale informowała, że żona Harry'ego i żona Williama nie przepadają za sobą i są w konflikcie.
Wujek księżnej Kate o wywiadzie Meghan Markle
Wspomniany konflikt miał się zaognić tuż przed ślubem Meghan i Harry'ego. A poszło o sukienkę dla księżniczki Charlotte. Sytuacja ponoć była na tyle napięta, że Kate rozpłakała się. Meghan w głośnym wywiadzie wyznała, że to ona została doprowadzona do łez, ale dostała od Kate kwiaty i jej wybaczyła. Informator magazynu "New Idea" stwierdził jednak, że nie do końca tak było.
Trudno właściwie stwierdzić, co działo się za zamkniętymi drzwiami. Wuj księżnej Kate, Gary Goldsmith, twierdzi, że to nie mogła być wina żony Williama. W rozmowie z "The Sun" niezwykle ciepło wypowiadał się o Kate.
Znam Kate od urodzenia i nie jest wredną osobą. To po prostu nie leży w jej naturze. Wewnątrz jest jeszcze piękniejsza niż na zewnątrz. Jeśli ktoś miał napad złości, to musiała to być Meghan. Kate próbowała zawrzeć pokój. Będę walczył o honor Kate aż do dnia mojej śmierci. Jest najbardziej niesamowitą osobą, jaką kiedykolwiek poznałem - wyznał.
Gary Goldsmith dodał też, że nie wini Meghan za konflikt, ale nie wierzy w ani jedno jej słowo. Podkreślił, że jest aktorką i dobrze wie, jak grać i manipulować publicznością. Co ciekawe, mężczyzna nie był w pokoju z Meghan i Kate, kiedy doszło do kłótni o sukienkę. Nie ma więc żadnej pewności, że faktycznie wina leży po stronie żony Harry'ego. A wy jak myślicie?
Plotek już drugi raz przyłącza się do zbiórki organizowanej przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich i zbiera na koszyczki wielkanocne dla seniorów. Wesprzyjmy starsze, samotne osoby. Liczy się każda złotówka!
