• Link został skopiowany

Niezręczna wpadka w "Dzień dobry TVN". Ewa Drzyzga zasypała Steffena Möllera intymnymi pytaniami. Do akcji wkroczyła Woźniak-Starak

Steffen Möller pojawił się w "DD TVN". Chyba nie będzie wspominał tego wywiadu najlepiej.
Steffen Möller i Ewa Drzyzga
KAPIF

Pamiętacie Steffena Möllera? Kilkanaście lat temu sympatyczny Niemiec robił prawdziwą furorę w polskim show-biznesie. Występował w programie "Europa da się lubić", a wcześniej dołączył do obsady kultowego już serialu "M jak miłość", gdzie ubiegał się o serce Magłosi Mostowiak granej przez Joannę Koroniewską. Po zakończeniu wątku jego postaci o samym Steffenie nagle zrobiło się cicho. O to, co u niego spytać wypytały go prowadzące "Dzień dobry TVN", Ewa Drzyga i Agnieszka Woźniak-Starak. Nie obyło się jednak bez niezręczności.

Zobacz wideo Daria Ładocha o Agnieszce Woźniak-Starak i "DD TVN": "Woda sodowa nie uderzyła mi do głowy"

Steffen Möller w "Dzień dobry TVN"

Fani długo zastanawiali się, co dzieje się z ich ulubieńcem. Według plotek, Steffen Möller wyjechał z Polski na dobre i zaczął nowe życie w ojczyźnie. Jak się jednak okazuje, uczestnik "Europa da się lubić" dzieli obecnie życie między dwoma miastami - Berlinem i Warszawą. Co więcej, nadal występuje, choć w innym charakterze. Od kilku spełnia się jako artystka kabaretowy. Niestety ostatnie miesiące nie są dla niego łaskawe. Winny jest oczywiście koronawirus.

Od marca dałem jeden występ, pandemia działa zabójczo - wyznał szczerze w śniadaniówce.

W pewnym momencie Ewa Drzyzga zapytała Steffena o jego plany na nadchodzącego sylwestra. Z pozoru niewinne pytanie doprowadziło jednak do niezręcznej sytuacji. Niemiec odpowiedział, że nowy rok będzie witał "u mamusi", ale gospodyni "DD TVN" nie dawała za wygraną.

Aaa, czyli pan singiel, z mamusią mieszkający? - dopytywała.
Aaa, w tym kierunku poszło to pytanie. No, może ktoś jeszcze będzie oprócz mamusi - odparł wyraźnie zakłopotany Möller.
Czyli?

Do akcji musiała wkroczyć Agnieszka Woźniak-Starak. Dziennikarka zażartowała, ze wścibskości koleżanki i temat finalnie się zakończył. Steffen Möller nigdy nie opowiadał o życiu prywatnym. Dziennikarze powinni zatem to uszanować i nie drążyć tematu, zwłaszcza w tak nieelegancki sposób.

Więcej o: