Dodzie sodówka jednak nie uderza do głowy. Razem z kolegami wybrała się do orientalnego baru przy ulicy Wawelskiej i zamówiła danie za 13 złotych. Po wyjściu, cała trójka przeszła przez sześć pasów ruchu i pas zieleni w miejscu niedozwolonym, by zniknąć wreszcie w jakiejś kamienicy.