Miley Cyrus , Zac Efron czy Jonas Brothers to nazwiska, które w ostatnim roku zrobiły największą furorę w USA. Nic więc dziwnego, że nie mogło ich zabraknąć na gali Złotych Globów. Zac i Vanessa Hudgens byli równie oblegani przez fotoreporterów co Brad Pitt i Angelina Jolie .
Czyżby szykowała się rewolucja w Hollywood?