Zaczynamy tym razem od końca. Bo miejsce pierwsze jest arcyinteresujące - w rankingu magazynu "In Touch Weekly na "od łobuza do taty".
1. Kevin Federline - co by o nim nie mówić (zamiast z żoną Brit posiedzieć wolał imprezy), ale trzeba przyznać, że od kiedy na świecie pojawiło się jego dwóch synów K-Fed zarzucił nocne życie i zaopiekował się dziećmi. Zauważył to nawet sąd, dlatego odebrał dzieci Britney i oddał je pod opiekę Kevinovi.
2. Russel Crowe - wcześniej lubił przywalić, ale od kiedy ma dwójkę pociech - stał się spolegliwy jak baranek!
3. Ben Affleck - kiedyś pasjami zaglądał do kieliszka i kobiecych dekoltów (J. Lo go za to nie polubiła) , ale gdy poznał swą żonę Jennifer Garner, z którą ma córeczkę Violet przeszedł istną metamorfozę - to familly man!
4. Michael Douglas - naczelny seksoholik Hollywood do momentu... gdy zobaczył Catherine Zeta-Jones, którą poderwał na tekst:"chcę mieć z tobą dzieci". Michael i Catherine mają dwójkę maluchów i są OBOJE bardzo oddani rodzinie.
5. Ashton Kutcher - ten przystojniak kiedyś przebierał w kobietach. Jednak gdy poznał o 16 lat starszą od siebie Demi Moore, zapomniał, że istnieją inne kobiety. A nie, przepraszamy, dla Ashtona istnieją jeszcze inne kobiety, konkretnie trzy córki Demi z poprzedniego małżeństwa (Bruce Willis oczywiście). Para na zdjęciu w towarzystwie jednej z pociech Demi.
6. Colin Farrell - kobieciarz, z kim on nie był "na kawie" m.in. z Britney Spears, Angeliną Jolie i modelką Kim Bordenave. Z tą ostatnią ma syna, którego ubóstwia. Tak mu się spodobało bycie ojcem , że postanowił zostać nim raz jeszcze.
