Michał Szpak w dzisiejszym "Dzień Dobry TVN" zwierzył się ze swojego dzieciństwa. Wychowywał go ojciec, któremu zawdzięcza bardzo wiele. Faworyt " X-Factor " nie ma pretensji ani żalu do matki, że wyjechała do Włoch, kiedy był dzieckiem. Twierdzi, że ich kontakt jest nadal bardzo dobry.
Zawsze mamy dobry kontakt mimo, że wychowywał mnie ostatnio tata. Nie pozwalał mi się poddać. Mama cały czas mnie wspiera. Kiedy jadę do niej, nasza relacja się nie zmieniła, tylko ograniczyła. Generalnie to moja rodzina jest perfekcyjna. Nic nie mogę jej zarzucić. Nie mogę mieć pretensji do mamy, że wyjechała. Zrobiła to aby nam pomóc. Przeżywałem to bardzo bo byłem małym chłopcem. Tak się do niej przywiązałem, że kiedy od niej wyjeżdżałem przeżywałem traumę. Dzisiaj, gdy tam jadę, tańczymy w deszczu ze szczęścia - powiedział Michał Szpak w "Dzień Dobry TVN".
Dziś Michał realizuje swoje marzenia w programie "X-Factor", ma wsparcie rodziców i wygląda na to, że jest szczęśliwy. Lubimy takie historie.
elv
