Oto, jak Chris tłumaczy swoje zachowanie:
Czułem, że wykorzystano mnie, by podnieść oglądalność. Przyjąłem to bardzo źle. Trzymałem się podczas wywiadu, chociaż można zauważyć, że zrobiłem się zły. Gdy wyszedłem za kulisy, musiałem rozładować emocje
Widzieliśmy już, w jaki sposób potrafi je rozładować... Przypominamy też, że pytania były wcześniej skonsultowane z dziennikarką przeprowadzającą wywiad i Chris zgodził się na pytanie o Rihannę. Jego napad szału jest więc całkowicie nieuzasadniony. Mimo to, trzeba przyznać, że powiedział:
Byłem bardzo emocjonalny i przepraszam za to, co zrobiłem