Kandydaci na radnych w tegorocznych wyborach robią rzeczy, które nie śniły się nawet filozofom. Mieliśmy już kandydata Po, który klnie na wizji a teraz przyszedł czas na kandydata z ramienia PiS. Jerzy Zuba postanowił swój program "wyrapować". I to bez cenzury.
Pomysł dobry, wykonanie już nie.
PoliKOT