Edyta Górniak trafiła dzisiaj do szpitala w Konstancinie z podejrzeniem złamania nogi. Artystka spadła rano ze schodów w swoim domu. Do szpitala przywiozła ją karetka. Edycie towarzyszyła menadżerka, Maja Sablewska .
Jak udało nam się dowiedzieć, Górniak ma złamane dwa żebra. Edyta trafiła do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa, więc od razu została poddana różnym badaniom. Górniak miała robiony m.in. rezonans magnetyczny kręgosłupa. Artystka musiała na noc zostać w szpitalu. Podobno lekarze odradzili jej dalszych występów w "Tańcu z gwiazdami". Udział Edyty w programie stoi pod znakiem zapytania. Górniak w wielu wywiadach mówiła, że taniec sprawia jej mnóstwo radości, wię łatwo nie będzie jej zrezygnować...
Sancita