Uczestniczka brytyjskiej edycji "Mam Talent" pozywa producentów programu. Twierdzi, że została poniżona przez jurorów i żąda za to 2,5 miliona funtów odszkodowania . Jej występ delikatnie mówiąc nie należał do najlepszych. Do tego uczestniczka próbowała szukać winy z "zbyt głośnym podkładzie" i "nieodpowiednim mikrofonie" ... Jak mówi przysłowie "złej baletnicy, przeszkadza rąbek u spódnicy".
Zresztą, zobaczcie i oceńcie sami:
Myślicie, że jurorzy postąpili słusznie?
Więcej informacji pod tym linkiem .
Aik