W czwartek potężna burza przeszła nad Warszawą. Najbardziej ucierpiał Ursynów. Zalało podziemne parkingi. Jedną z osób, która ratowała swój dorobek był Hubert Urbański . Jak podaje " Fakt ", prezenter najpierw wyprowadził swego drogocennego Harleya-Davidsona.
Później przyszła kolej na drugi motocykl. Na koniec Urbański wyjechał z zalanego parkingu swoim terenowym autem. Jego sąsiedzi byli na tyle mili, że zrobili mu zdjęcia jak wyprowadza z parkingu swoje motocykle i wysłali je do "Faktu". Bo nie chce nam się wierzyć, że "przypadkiem" był tam reporter gazety...
Szaza