Jola Pieńkowska wcale nie wygląda dobrze. Zdecydowanie przydałoby się jej kilka kilogramów więcej, ale... nie ma na to żadnych szans. Jak donosi "SHOW", Pieńkowska stosuje superdietę, której rygorystycznie przestrzega . O jej zdrowie martwią się nawet jej współpracownicy.
Magazyn "SHOW" sugeruje, że dziennikarka mogła ulec modzie na chudość, która zapanowała wśród bogatych . Kobiety, które mogą pozwolić sobie na kreacje od najlepszych projektantów, z wielką przyjemnością noszą ciuszki w rozmiarze zero. W tej grupie kobiet gazeta umieszcza także Jolę , która jest żoną jednego z najbogatszych Polaków i słynie z zamiłowania do eleganckich strojów .
Pieńkowska powinna jednak uważać. Od jej chudości do anoreksji jest już tylko mały krok.