Biedny Radek Majdan nawet po rozwodzie z Dodą nie może się jej pozbyć ze swojego życia. Ten "garb" zostanie mu do końca życia, na zawsze pozostanie mężem Doroty . Jak donosi magazyn "Na żywo" piosenkarka kontroluje poczynania byłego.
Doda wzięła się do roboty po słynnej reklamie prezerwatyw. Radek wystąpił z dziewczyną ustylizowaną na Rabczewską . Oliwy do ognia dolała decyzja Majdana o występie w "Tańcu z gwiazdami" . O małej wojence między były małżonkami opowiedział magazynowi tajemniczy informator.
Piosenkarka nie chce aby jej mąż lansował się na jej sławie. Przecież on jest tylko zwykłym bramkarzem i bez niej nic by nie osiągnął w show biznesie .
Teraz skrupulatnie sprawdza w jakie interesy medialne pakuje się jej eks. Uważa bowiem, że jeśli Radkiem interesują się media, to nie ze względu na to, że jest znanym bramkarzem, tylko jej byłym mężem. Doda wie doskonale, że TVN od lat nie składał Majdanowi żadnych propozycji. Kiedy więc dowiedziała się, że przyjął zaproszenie do Tańca z gwiazdami ostrzegła go przed konsekwencjami lansowania się na jej popularności. Przygotowała nawet prawników na ewentualność procesu z nim.
Doda powinna mu kazać płacić procent od zarobionych dzięki niej pieniędzy . Miałaby dodatkowe źródło dochodów , a Radzio mógłby dalej huczeć na rautach an sławie Dorotki .
Janus