Dariusz Krupa w dzisiejszym "Fakcie" zarobił kilka dodatkowych punktów przed rozprawą rozwodową . Mąż Edyty Górniak (para złożyła pozew) zabrał pod koniec zeszłego tygodnia ich syna na przejażdżkę za miasto .
Panowie przed drogą wpadli na stację benzynową. Krupa kupił Alanowi coś do picia i cukierki . Dalszą wyprawę przerwał mały wypadek . Chłopczyk oblał się i był cały mokry. Darek zjechał na parking, był przygotowany na taką ewentualność . Wyciągnął z bagażnika zapasowe ubranie i przebrał synka.
Oczywiście całe zajście zostało udokumentowane przez czujnych fotoreporterów "Faktu". Taka współpaca jest owocna dla obu stron.
Janus