LiLo i Samantha pogodziły się, ale tylko na chwilę. Kilka dni temu Lindsay znów zaczęła szaleć. Najpierw nie spodobały jej się miejsca, które organizatorzy przydzielili jej na pokazie podczas tygodnia mody. Zaczęła rzucać karteczkami, wpadła w furię. Ludzie nie wiedzieli, co z nią zrobić, ale w końcu sprawa rozeszła się po kościach.
Okazało się jednak, że zły nastrój nie opuścił Lindsay . Po powrocie do hotelu aktorka pokłóciła się ze swoją dziewczyną Samanthą Ronson. Od argumentów słownych przeszła do siłowych i zaczęła się awantura na całego.
Lindsay rzuciła hotelową tacę w drzwi pokoju. Myślała, że mieszka w nim Ronson, jednak pomyliła numery. Rozzłoszczeni goście zadzwonili po policję. Funkcjonariusze wyprosili Linds z hotelu.
Rodzina panny Lohan chce, by ta znów udała się na odwyk...