Nie to żeby ktoś się czepiał. To dobrze, że ludzie umieją się ze sobą dogadać, nawet jak już nie chcą dzielić ze sobą życia. Małżeństwo Krzysztofa Ibisza i Anny Nowak-Ibisz jest już praktycznie historią, ale znany prezenter ma ambicje na bycie idealnym byłym mężem.
- Zajmuję się Vincentem w niedziele, bo Anna od rana ma próby - mówi w "Życiu na gorąco". - Wieczorem razem zasiadamy przed telewizorem i póki syn nie uśnie, kibicujemy zażarcie. Wiem, ile trudu kosztują ją przygotowania do każdego występu i wierzę, że widzowie ją polubią. W każdym razie ja wysyłam na nią sms-y.
Urocze, nieprawda?