Okazuje się, że Magdalena Boczarska wcale nie spędza samotnych wieczorów w oczekiwaniu na jakiś ruch ze strony Tomasza Karolaka , który zdradził ją z Violą Kołakowską. Owszem zdradził, ale aktorka wybaczyła mu to i wróciła do niego. Po co?
Opcje są dwie: z miłości albo z zemsty. Jak podaje "Życie na gorąco", Magdalena Boczarska tuż po premierze filmu "Drzazgi", na którą zaprosił ją Tomasz Karolak , poszła na spotkanie z pewnym tajemniczym mężczyzną. Na widok nowego adoratora na jej twarzy od razu pojawił się uśmiech.
Czyżby aktorka miała już dosyć niedojrzałego zachowania Tomasza Karolaka , który zachowuje się niczym bohater filmu "39 i pół" ?