Dzisiejszy "Fakt" uważa wypowiedziedź, której udzielił mu Marcin Hakiel , za bardzo dziwną.
Dla kobiety ślub jest ważniejszy niż dla faceta. Czuje się ona o wiele spokojniejsza. Mnie jest wszystko jedno - powiedział tancerz
Słowa te same proszą się o analizę. Czy Marcin wziął z Kasią ślub tylko dlatego, że ona tego chciała? By ją uspokoić? On nie potrzebował formalizować tego związku? A może Kasia zmusiła Marcina do ślubu?
Według "Faktu" do śłubu dąrzyła przede wszystkim panna młoda, a Hakiel tylko poddał się potulnie jej woli. Najprawdopodobniej zrobił to z wielkiej miłości i po prostu ma o swobodniejsze podejście do sakramentu ślubu.
Po prostu kobiety przeżywają to wszystko o wiele bardziej. Gdy jest już po wszystkim, stają się o wiele spokojniejsze... - tłumaczy Marcin
Dziennik podkreśla, jak upartą osobą jest Kasia Cichopek. To ona postanowiła, że zostanie żoną Hakiela i tak się stało. Ciekawe, czy wyjdzie jej to na dobre.