Paris Hilton i 50 Cent spotkali się przypadkiem na jednej z imprezek zorganizowanej z okazji turnieju Super Bowl. Gospodarzem imprezy była oczywiście Hiltonówna.
Kiedy 50 Cent wkroczył na scenę, aby dać mały koncert, Paris wskoczyła i próbowała zaprezentować wszystkim swoje talenty taneczne. Ku jej zaskoczeniu ekipa rapera nie pozwoliła jej na to i w dość brzydkich słowach nakazała jej "spadać" ze sceny.
Co na to Paris ? Jak "każda krucha kobietka" wybuchnęła płaczem, po czym pobiegła do organizatora się poskarżyć. "To moja impreza" - mówiła przez łzy.