Więcej o Fame MMA i konfliktach influencerów przeczytasz na Gazeta.pl
Za nami kolejna odsłona gali Fame MMA. Rok temu w oktagonie zmierzyli się ze sobą Kacper Błoński i Marcin Dubiel. Influencerzy byli uczestnikami pierwszej edycji Teamu X, gdzie narodził się między nimi konflikt, który trwa do dzisiaj. Jeszcze w tym roku miał się odbyć rewanż. Niestety ze względu na kontuzje Dubiela, Błoński musiał zmienić przeciwnika.
Zobacz też: Te gwiazdy ukrywały ciążę przed mediami. Sarsa ujawniła się, dopiero gdy urodziła. Nie była jedyna
Podczas Fame MMA 12 odbyła się walka Kacper Błoński vs Mateusz z Fit Lovers. Panowie dali prawdziwy sportowy pojedynek, który wzbudził wiele emocji publiczności, a wynik do samego końca nie był oczywisty. Pod oktagonem stanął Marcin Dubiel, który dopingując jednego z zawodników, rzucił niecenzuralnymi słowami w stronę swojego wroga.
Ostatecznie walkę wygrał Kacper Błoński, który postanowił odpowiedzieć na słowa Dubiela spod oktagonu. Stwierdził, że Marcin Dubiel bał się wyjść do kolejnej walki, którą obiecał widzom. Influencer uważa, że jego przeciwnik reprezentuje sobą jedynie brak szacunku do ludzi, a jego słowa są warte tyle samo co "zeszłoroczny śnieg". Na ewentualny rewanż zgodzi się, jeśli Marcin go przeprosi.
Jedyne co sobą reprezentuje to brak szacunku do ludzi. Klęknij na kolana i przeproś gnoju, to się zastanowię czy zasługujesz na rewanż - Kacper Błoński ostro odpowiada Marcinowi Dubielowi.
W najnowszym filmie Marcin Dubiel odniósł się do InstaStories Kacpra Błońskiego. Przyznał, że w ferworze walki krzyczał pod oktagonem i prawdopodobnie padły wtedy mocne słowa, za co przeprasza. Nie jest w stanie traktować słów Błońskiego poważnie, jednak zapewnia, że jego kontuzja jest prawdziwa i tylko ze względu na nią nie był w stanie przystąpić do walki.
Moja kontuzja nie jest zmyślona, co z resztą jest potwierdzone przez Fame MMA.
Marcin Dubiel zaznaczył, że nie musi prosić Kacpra Błońskiego o rewanż. Do jego kontraktu został dodany aneks, który zapewnia, że walka się odbędzie.