Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Aleksandra Kwaśniewska niedawno chwaliła się na Instagramie Platynową Płytą. Prezenterka jest autorką tekstów trzech piosenek na najnowszym albumie jej partnera - Kuby Badacha.
Nagroda ma więc dla Oli podwójne znaczenie – to sukces muzyczny jej męża, ale także dowód na to, że świetnie sprawdziła się w nowej roli.
Przy okazji po raz pierwszy pokazała się też w nowej fryzurze. Luźne, złote fale opadające na ramiona zastąpił rockowy bob w kolorze, który pasuje do nagrody za sprzedaż albumu „Oldschool".
Okazuje się jednak, że nie tylko radość z sukcesu na rynku muzycznym i wizyta u fryzjera wpłynęły na promienny wygląd Kwaśniewskiej. Aleksandra przyznała, że poprawiła swoje ujęcie, zanim wrzuciła je do sieci.
Dżizys, laski, wyluzujcie. Zdjęcie przepuszczone przez preset, bo w oryginale ciemne, pomarańczowe i niewyraźne – napisała na InstaStories.
Kwaśniewska udowadnia, że nie skorzystała z retuszu. Wystarczyła korekta światła.
Widząc obok siebie fotografię przed i po trudno nie zauważyć ogromnej różnicy. Filtry faktycznie „upiększyły fotkę", ale Platynowa Płyta i nowa fryzura Aleksandry Kwaśniewskiej na obu zdjęciach robią takie samo, dobre wrażenie.
Myślicie, że inne gwiazdy też odważyłyby się pokazać swoje zdjęcia przed przepuszczeniem przez filtry?