Do tragicznego wypadku doszło w mieście San Antonio w Teksasie. Jak donoszą media, jedną z ofiar śmiertelnych miał być 19-letni tiktoker. Wiadomość o prawdopodobniej śmierci nastolatka wywołała falę poruszenia w internecie. Ostatni post opublikowany przez Gabriela pojawił się w jego mediach społecznościowych 24 września.
Gabriel Salazar na swoim TikToku zgromadził ponad milion fanów. Nastolatek regularnie publikował posty na Instagramie oraz zabawne filmy. Ogromną popularnością wśród jego widzów cieszyły się śmieszne nagrania, na których pokazywał zarówno siebie, jak i swoich znajomych.
Choć jego śmierć nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, zdruzgotani przyjaciele zaczęli składać mu hołdy w sieci. Rick Flores, który również jest znanym influencerem w Stanach Zjednoczonych opublikował na swoim Instagramie poruszający wpis oraz dodał do niego serię zdjęć, na których był razem z Gabrielem.
Spocznij w pokoju bracie. Słowa nie mogą nawet wyjaśnić, jak się teraz czuję. Zrobiłbym wszystko, żeby cię teraz odzyskać - napisał Rick Flores.
Mężczyzna zorganizował również zbiórkę pieniędzy mająca na celu pomoc rodzinie tiktokera w organizacji pogrzebu.
Prosimy o wsparcie dla jego rodziny, ponieważ będą potrzebowali pieniędzy na zorganizowanie pogrzebu. Rozważ darowiznę i pomóż przynajmniej złagodzić smutek i napięcie jego rodziców - wyjaśnił Rick Flores
Celem było uzyskanie 25 tysięcy dolarów. Od momentu udostępnienia strony udało się zebrać już ponad 30 tysięcy dolarów. Link do zbiórki udostępniła również siostra Gabriela Salazara. Od niedzieli w mediach społecznościowych nastolatka pojawiło się mnóstwo słów wsparcia dla jego najbliższych.