Dorota Szelągowska jest dobrze znana widzom z wielu programów telewizyjnych poświęconych tematyce wnętrzarskiej. Chodzi chociażby o "Dorota was urządzi" oraz "Totalne remonty Szelągowskiej". Na rynku natomiast można znaleźć sygnowane przez nią zapachy do domu i samochodu. Te ostatnie nie spełniły oczekiwań jednego z internautów.
Na Instagramie Szelągowska zamieściła niedawno post, w którym pokazała zdjęcia ze swojego dzieciństwa, które uwielbia oglądać jej córka. Gwiazda wspomniała przy okazji, że musi w końcu wywołać różne fotografie, czego nie robiła już od dawna. W komentarzach część osób wspominała, że ma podobnie jak projektantka wnętrz. Jeden z internautów wykorzystał jednak okazję do tego, żeby wyrazić niezadowolenie z zapachu do samochodu sygnowanego przez nią.
Źle wydane pieniądze, praktycznie prawie nie czuć jego obecności - czytamy pod postem.
W rozpoczętym wątku dyskusyjnym Szelągowska odpowiedziała komentującemu, że jest jej bardzo przykro z tego powodu i zastanawiała się, jak to jest możliwe. Ona sama bowiem używa tego produktu i nie ma co do niego zarzutu. Zastanawiała się, czy nie jest to kwestia tego, że może tamten zapach był już otwarty wcześniej przez kogoś innego. Internauta wytłumaczył, że zakupu dokonał w znanej drogerii, a podobne doświadczenia ze słabą wyczuwalnością miały również bliskie mu osoby. W tej sytuacji Dorota Szelągowska postanowiła zainterweniować.
Jutro robię kipisz. Bo tak jak przy świeczkach - jedne pachną mocniej (niektórzy twierdzą, że za), inne słabiej i to jest oznaczone przy zapachach, to tu powinien być ten sam poziom - napisała.
Obserwatorka gwiazdy pod tym komentarzem stwierdziła, że jeszcze bardziej polubiła Dorotę Szelągowską za to, jak zareagowała na krytyczne słowa.